W poniedziałek reprezentacja Polski zakończy rywalizację grupową w eliminacjach do MŚ 2022. Rywalem Biało-Czerwonych w meczu na PGE Narodowym w Warszawie będą Węgrzy (początek zawodów o godz. 20:45).
Nasz zespół ma zapewniony udział w dwuetapowych barażach (półfinały i finał). Ewentualne zwycięstwo zagwarantuje nam rozstawienie podczas losowania par i przywilej rozegrania półfinału na własnym stadionie (szczegóły TUTAJ).
Węgry już wcześniej straciły szansę na wyjazd na przyszłoroczny mundial do Kataru. W węgierskich mediach nie ma więc dużego zainteresowania potyczką w Warszawie.
ZOBACZ WIDEO: Koniec piłki nożnej, jaką znamy? Robert Lewandowski nie wróży dobrej przyszłości
"Naprzód, Węgrzy!" - pisze portal hirado.hu, przypominając bilans gier z Polską. Ten jest bardzo korzystny dla Madziarów, którzy z 33 meczów wygrali aż 20 i zremisowali pięć razy.
"Pożegnajcie się godnie z eliminacjami do MŚ 2022!" - nawołuje nemzetisport.hu, zwracając uwagę na to, że Węgrom z reguły dobrze wychodzą ostatnie mecze bez stawki w eliminacjach do dużych imprez.
Dziennikarze m4sport.hu podkreślają, że w Warszawie zabraknie Roberta Lewandowskiego, który w porozumieniu z Paulo Sousą postanowił zrezygnować z występu. "Lider Polaków nie zagra w meczu z Węgrami. Lewy robi sobie przerwę od futbolu" - czytamy.
Zobacz:
To dlatego Lewandowski nie zagra z Węgrami
Zaskoczenie. Mecz z Polską nie budzi żadnego zainteresowania!