"To nie jest łatwe". Messi wprost o swojej formie

Getty Images / Daniel Jayo / Na zdjęciu: Lionel Messi
Getty Images / Daniel Jayo / Na zdjęciu: Lionel Messi

Lionel Messi nie ukrywa, że jego forma jest daleka od idealnej. To było widać w hitowym meczu el. MŚ 2022 Argentyna - Brazylia (0:0). - To nie jest łatwe - mówi gwiazdor PSG.

O tym, że Lionel Messi fizycznie nie wygląda najlepiej, już przed hitowym spotkaniem otwarcie mówił trener Argentyńczyków, Lionel Scaloni. Przez to piłkarz Paris Saint-Germain zaliczył tylko krótko epizod w meczu z Urugwajem, przeciwko Brazylii wybiegł za to na boisko od pierwszej minuty.

Za dużo jednak nie zdziałał. Na murawie zdecydowanie nie pokazał pełni swoich możliwości. - To nie jest łatwe - stwierdza dla elintransigente.com Messi, który doskonale zdaje sobie sprawę, że daleko mu od optymalnej dyspozycji fizycznej.

- Od dłuższego czasu fizycznie stoję. Nie jest łatwo grać z takim rytmem. Ale na szczęście czuję się dobrze, stopniowo nabieram formy. Mam nadzieję dobrze zakończyć rok - dodaje.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes

Messi nie zrobił szału, podobnie jak sam mecz Argentyna - Brazylia (0:0). Oczekiwania wobec klasyku były większe niż to, co pokazali na boisku giganci Ameryki Południowej.

- Wiedzieliśmy, że to będzie trudna przeprawa. Mecze z Brazylią zawsze wiążą się z wieloma tarciami na boisku. Nie udało nam się wygrać, ale ważne jest to, że nie przegraliśmy. Nadal się rozwijamy, jesteśmy blisko awansu na mundial - komentuje Messi.

Brazylia nie zrewanżowała się Argentynie za porażkę w finale Copa America, ale przynajmniej utrzymała przewagę sześciu punktów w tabeli eliminacji MŚ 2022 i przybliżyła się do zajęcia pierwszego miejsca.

Zobacz też:
Cezary Kulesza uspokaja przed barażami. Mówi, jaki zespół chce zobaczyć
Tylko cud nas uratuje! Cóż ten Sousa zrobił?!

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
17.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że Brazylia nie wygrała! Canarinhos zasłużyli na zwycięstwo z Argentyną!