Przed listopadowym zgrupowaniem reprezentacja Bośni i Hercegowiny miała jeszcze szanse na awans na mistrzostwa świata. W ubiegłą sobotę podopieczni Iwajło Petewa przegrali 1:3 u siebie z Finlandią, wówczas bardzo słaby występ zanotował Miralem Pjanić. 31-latek został wygwizdany przez kibiców w 66. minucie, gdy schodził z boiska.
W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie piłkarza, który w przeddzień meczu miał palić fajkę wodną i spożywać alkohol. Tamtejsza federacja poinformowała, że doświadczony pomocnik opuścił zgrupowanie i nie weźmie udziału w spotkaniu z Ukrainą (0:2).
Kataloński "Sport" donosił, że Iwajło Petew dyscyplinarnie wyrzucił z kadry Pjanicia. Zawodnik przedstawił inną wersję zdarzeń.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes
"To FAKE NEWS. Chciałbym oficjalnie zaprzeczyć tym informacjom. Razem z selekcjonerem podjąłem decyzję, że nie zagram. Poza tym to zdjęcie jest stare" - napisał na swoim Instagramie.
Ostatecznie Bośnia i Hercegowina uplasowała się na czwartym miejscu w grupie D eliminacji mistrzostw świata. Pjanić rozegrał 103 spotkania i zdobył 15 bramek w narodowych barwach. W letnim okienku transferowym został wypożyczony z Barcelony do tureckiego Besiktasu.
Czytaj także:
Świetne wieści o stanie zdrowia legendy. "Czuję się coraz lepiej"
Poważne oskarżenia pod adresem Sousy. "Mówię to z pełną świadomością"