"Wszystko schrzanili". Niemieckie media w szoku po odpadnięciu Borussii

PAP/EPA / MIGUEL A. LOPES / Na zdjęciu: Borussia Dortmund
PAP/EPA / MIGUEL A. LOPES / Na zdjęciu: Borussia Dortmund

Borussia Dortmund przegrała ze Sportingiem Lizbona (1:3) w środowym meczu Ligi Mistrzów. To przekreśliło szanse Niemców na awans do 1/8 finału. To odbije się na klubowych finansach, a także może doprowadzić do odejścia największej gwiazdy.

[tag=686]

Borussia Dortmund[/tag] w piątej kolejce Ligi Mistrzów nie mogła pozwolić sobie na porażkę ze Sportingiem Lizbona. Remis przedłużał nadzieje na awans do 1/8 finału, a zwycięstwo gwarantowało kolejną rundę w prestiżowych rozgrywkach. Stało się jednak najgorsze.

Portugalczycy schodzili na przerwę z prowadzeniem 2:0 po dwóch golach Pedro Goncalvesa. Po zmianie stron najpierw czerwoną kartkę dostał Emre Can, a potem gospodarze strzelili trzeciego gola za sprawą Pedro Porro. Trafienie Donyella Malena jedynie zmniejszyło rozmiary porażki.

W niemieckich mediach wrze. "Bild" najlepiej podsumował, jakie konsekwencje będzie mieć fakt, że BVB zimą zagra jedynie w Lidze Europy.

"Wszystko schrzanili! Dortmund przegrywa swój finał w fazie grupowej ze Sportingiem Lizbona całkowicie zasłużenie i wypada z Ligi Mistrzów. To koniec BVB. Borussia w przyszłym roku zagra tylko w Lidze Europy. To zdecydowanie za mało jak na wymagania BVB. Klub traci 10 milionów euro, ale chyba jeszcze gorsze jest to, że odstrasza supergwiazdę Erlinga Haalanda, który z powodu kontuzji biodra mógł jedynie trzymać kciuki przed telewizorem" - pisze tabloid.

Zawiedziony postawą piłkarzy z Dortmund jest także Sport1. Popularny portal twierdzi, że drużyna ma za sobą horror, który nie miał szczęśliwego zakończenia.

"Wieczór grozy dla Dortmundu. BVB przedwcześnie odpada z Ligi Mistrzów. To jak koszmar ze snu. Z powodu porażki 1:3 ze Sportingiem klub musi się zadowolić jedynie Ligą Europy. Przynajmniej udało się zapewnić trzecie miejsce w grupie, dzięki porażce Besiktasu z Ajaxem (1:2). Borussia zmarnowała swoją szansę na 1/8 finału przez marną pierwszą połowę. Drużyna Marco Rose nie otrząsnęła się po dwóch golach Pedro Goncalvesa, choć wywierała presję w drugiej odsłonie. To był ponury wieczór dla Dortmundu, który wygrał dwa pierwsze mecze w LM, a teraz został wyeliminowany" - czytamy.

Borussia 7 grudnia zakończy swój udział w LM domowym meczem z Besiktasem. Ten mecz jednak nie będzie mieć już żadnego znaczenia dla tabeli grupy C.

"Koniec i kropka: Borussia straciła nerwy w kotle czarownic w Lizbonie i straciła miejsce w gronie 16 najlepszych drużyn Ligi Mistrzów. Zespół trenera Rose przegrał ze Sportingiem 1:3 i zimą przystąpi do nielubianej Ligi Europy. Ostatni mecz z Besiktasem nie ma już żadnego znaczenia" - pisze portal sport.de.

Borussia Dortmund ostatni raz tak wcześnie odpadła z Ligi Mistrzów w sezonie 2011/12. Wtedy zdobyła tylko cztery punkty i zajęła ostatnie miejsce w swojej grupie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes

"PSG prawie nie istniało". Francuskie media krytykują gwiazdy >>

Niesamowita powtarzalność! Real Madryt wciąż śrubuje rekord Ligi Mistrzów >>

Źródło artykułu: