Choć Federico Chiesa jest obecnie zaledwie wypożyczony z Fiorentiny do Juventusu to "Stara Dama" ma obowiązek wykupić go po sezonie za 40 milionów euro. Niewykluczone jednak, że tylko na chwilę.
24-latka bardzo w swoich szeregach chciałaby bowiem Chelsea, a dokładniej Thomas Tuchel. Potwierdził to Fabrizio Romano w swoim podcaście.
- Plotki nasilają się, ponieważ Tuchel kocha tego gracza - powiedział włoski dziennikarz.
- Uważa, że Chiesa jest jednym z najlepszych skrzydłowych na świecie. Jest nowoczesnym piłkarzem, więc Tuchel bardzo chciałby mieć go w Chelsea, to prawda - dodał.
Jak jednak podkreślił Romano, na ten moment nie są prowadzone żadne rozmowy między stronami. Niewykluczone jednak, że do takich dojdzie, jeżeli Juventus nie poprawi swojej sytuacji w tabeli. "Bianconeri" obecnie zajmują dopiero 7. pozycję w Serie A ze stratą aż 7 punktów do miejsca gwarantującego grę w Lidze Mistrzów.
Brak Champions League dla Juve może oznaczać stratę na poziomie 80 mln euro. Te kwotę mógłby zrównoważyć właśnie transfer Chiesy. W mediach w kontekście sprzedaży Włocha mówi się nawet o 100 mln euro. Chelsea natomiast już wcześniej pokazała, że potrafi wydać wielką sumę na sprawdzonego na włoskich boiskach piłkarza, płacąc 115 mln euro za Romelu Lukaku.
Czytaj także:
- PZPN zabrał głos ws. wyznania Grzegorza Szeligi
- Uraz ważnego piłkarza Realu Madryt. W klubie jednak odetchnęli
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski opuścił konferencję prasową na gali Złotej Piłki. Zdradzamy dlaczego!