Sobotni mecz był bardzo ważny dla układu tabeli The Championship. Istniało ryzyko, że spotkanie nie zostanie dokończone. W drugiej połowie zgasł reflektor na Weston Homes Stadium, ale po kilku minutach sędzia wznowił grę.
Po bezbramkowym remisie Barnsley FC wciąż znajduje się na przedostatnim miejscu. Peterbourough zajmuje 22. pozycję w stawce i ma cztery oczka przewagi nad zespołem Poli Asbaghiego.
Sytuacja Michała Helika nie zmieniła się za kadencji nowego menadżera. Reprezentant Polski gra wszystko "od deski do deski".
W tym samym czasie Hull City mierzyło się z Millwall FC. W 29. minucie George Honeyman strzałem głową otworzył wynik. Przed zejściem do szatni bramkę wyrównującą zdobył Tom Bradshaw. Szalę zwycięstwa na korzyść gospodarzy w 53. minucie przechylił Ryan Longman.
Bartosz Białkowski dwa razy musiał wyciągać piłkę z siatki. Bilans polskiego bramkarza to 20 spotkań i cztery czyste konta. Jego Millwall pasuje się się na 10. miejscu w ligowej tabeli.
Peterborough United - Barnsley FC 0:0
Hull City - Millwall FC 2:1 (1:1)
1:0 - George Honeyman 29'
1:1 - Tom Bradshaw 45+1'
2:1 - Ryan Longman 53'
“We’ll play in the dark…” pic.twitter.com/r5Ml4NyaN8
— Barnsley FC (@BarnsleyFC) November 27, 2021
Czytaj także:
Pech Szymona Żurkowskiego w prestiżowym meczu
Skrytykował właściciela Legii. Padły mocne słowa
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!