Zespół Łukasza Fabiańskiego zdominowany. Świetny listopad Manchesteru City

PAP/EPA / TIM KEETON  / Na zdjęciu: radość piłkarzy Manchesteru City
PAP/EPA / TIM KEETON / Na zdjęciu: radość piłkarzy Manchesteru City

Manchester City w tym miesiącu wygrał wszystkie swoje spotkania. Podobnie było w niedzielę. Tym razem mistrzowie Anglii pokonali West Ham 2:1. Kara dla zespołu Łukasza Fabiańskiego mogła być o wiele wyższa.

Kilka dni temu Manchester City ograł Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów na swoim boisku. W niedzielę Obywatele "ugościli" West Ham United. Ekipa Łukasza Fabiańskiego chciała sprawić sensację i nadgonić pierwszą trójkę w tabeli.

Już od początku spotkania było widać, że o wyjazdowe zwycięstwo łatwo nie będzie. Polski golkiper musiał natrudzić się już w ósmej minucie. Potężny strzał z dalekiej odległości oddał wtedy Kyle Walker. Piłka przeleciała obok słupka.

Kilka minut później do siatki trafił Riyad Mahrez. Reprezentant Algierii pokonał Łukasza Fabiańskiego w sytuacji sam na sam. Arbiter po konsultacji z wozem VAR anulował jednak gola z powodu spalonego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Zobacz kapitalnego gola!

Przed przerwą Manchester City wyszedł na prowadzenie za sprawą Ilkaya Gundogana. Joao Cancelo zaliczył świetny przerzut do Mahreza, a ten uderzył na bramkę rywala. Piłka po rykoszecie wpadła pod nogi Gundogana. Niemiecki pomocnik z łatwością pokonał Polaka.

W drugiej połowie nadal dominowali gospodarze. Stwarzali sobie jednak nieco mniej sytuacji. Kluczowe okazało się wejście Fernandinho pod koniec spotkania. Brazylijczyk trzy minuty po tym jak wszedł na boisko, wykorzystał podanie z lewej strony Gabriela Jesusa.

Ostatnie słowo należało do West Hamu. Świetnym strzałem zza linii pola karnego popisał się Manuel Lanzini. Ederson nie miał szans przy jego uderzeniu. Było to trafienie honorowe, bo po chwili Michael Oliver zagwizdał po raz ostatni.

Manchester City - West Ham United (1:0)
1:0 - Ilkay Gundogan 33'
2:0 - Fernandinho 90'
2:1 - Manuel Lanzini 90+4

Składy:

Manchester City: Ederson - Kyle Walker, Ruben Dias, Aymeric Laporte, Joao Cancelo - Ilkay Gundogan, Rodri, Bernardo Silva - Gabriel Jesus, Riyad Mahrez, Raheem Sterling (87' Fernandinho)

West Ham: Łukasz Fabiański - Benjamin Johnson, Craig Dawson, Kurt Zouma, Aaron Cresswell (61' Vladimir Coufal) - Tomas Soucek, Declan Rice - Pablo Fornals, Mohamed Said Benrahma (59' Manuel Lanzini), Arthur Masuaku (74' Jarrod Bowen) - Michail Antonio

Żółte kartki: Aymeric Laporte (Manchester City), Joao Cancelo (Manchester City)

Sędzia: Michael Oliver

Pozostałe wyniki meczów z godziny 15:

Brentford - Everton 1:0
Leicester City - Watford 4:2

Zobacz też:
Na gole w derbach Poznania czekaliśmy do II połowy. Świetne dośrodkowania zadecydowały

Komentarze (2)
avatar
Legionowiak 3.0
28.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pomimo przegranej, szacunek i wyrazy podziwu należą się Łukaszowi, bo dziś dobrze bronił, choć było o to bardzo trudno! 
avatar
steffen
28.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Polski golkiper musiał natrudzić się już w ósmej minucie. Potężny strzał z dalekiej odległości oddał wtedy Kyle Walker. Piłka przeleciała obok słupka." Czytaj całość