Po 70 dniach Artur Boruc ponownie stanął między słupkami. Doświadczony golkiper pomógł Legii Warszawa przerwać koszmarną serię porażek (7 z rzędu). Ekipa ze stolicy pokonała w niedzielę Jagiellonię Białystok 1:0, w 16. kolejce PKO Ekstraklasy.
Boruc rozegrał całe spotkanie, a w poniedziałek zaprezentował dość niecodzienne zdjęcie. To wycięty kadr z meczu z "Jagą". Widzimy na nim byłego reprezentanta Polski w dość niefortunnej pozie. W oczy rzuca się duży brzuch.
"Kung Fu panda w ataku. Tu niefortunne ułożenie koszulki, połączone z dużym wdechem" - tak skomentował to Boruc, udowadniając, że ma spory dystans do siebie. Dodał także kilka hashtagów, w tym #grubynabramke.
Wpis Boruca skomentowali jego koledzy z boiska. "Jesteś najlepszy" - napisał Sebastian Mila. "Artur idealne ułożenie ciała przy dalekim podaniu. Widać pasję, zaangażowanie, determinację i wyszkolenie techniczne na bardzo wysokim poziomie" - skomentował Michał Żewłakow.
Boruc nie po raz pierwszy rozbawił internautów. Przed meczem z Jagiellonią nagrał film, w którym ogłosił swój powrót, a przy okazji zaczepił rywali (więcej TUTAJ>>).
Czytaj także: Legia Warszawa przerwała spiralę porażek. "Nigdy nie byłem w takiej sytuacji"
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!