Gala Złotej Piłki to już historia. Podczas uroczystości w Paryżu Robert Lewandowski odebrał nagrodę dla najlepszego napastnika, a w samym plebiscycie sklasyfikowany został na drugim miejscu. Wyprzedził go jedynie Lionel Messi, dla którego była to już siódma statuetka.
Podczas uroczystości Lewandowskiemu towarzyszyła żona Anna Lewandowska, a także siostra Milena i mama Iwona. Nie zabrakło także współpracowników z Bayernu Monachium.
Po gali Lewandowski zamieścił w internecie podziękowania dla kibiców. Nie zapomniał także o żonie, z którą wcześnie pozował na ściance. Fotografie całujących się Lewandowskich obiegły cały świat.
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!
"Lewy" w pięknych słowach podziękował jej na Instagramie za wszystko, co dla niego zrobiła. Nie jest tajemnicą, że gdyby nie wsparcie Lewandowskiej, piłkarz nie osiągnąłby takiego sportowego poziomu.
"Wielki wieczór w Paryżu z moją jedną jedyną żoną" - napisał na Instagramie drugi piłkarz w tegorocznym plebiscycie organizowanym przez redakcję "France Football".
Czytaj także:
Są dokładne wyniki. Teraz niedosyt będzie jeszcze większy. Było blisko!
Mamy komentarz z obozu Roberta Lewandowskiego. Padają bardzo gorzkie słowa