Kto się przełamie? - zapowiedź meczu ŁKS Łódź - GKP Gorzów Wlkp.

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Choć poprzedniej, szóstej kolejki piłkarskiej I ligi, drużyny Łódzkiego Klubu Sportowego i GKP Gorzów Wlkp., nie zaliczą do udanych, to jednak ich sytuacja jest zgoła różna i w zupełnie innych nastrojach przystąpią obie ekipy do sobotniego pojedynku.

W tym artykule dowiesz się o:

W środę łodzianie zaliczyli katastrofalny występ przeciwko GKS-owi Katowice, przegrywając aż 1:4 i kończąc mecz w dziewięciu. "Wpadka" gorzowian była zdecydowanie mniejsza, choć bezbramkowy remis na własnym stadionie z "czerwoną latarnią" ligi - Stalą Stalowa Wola, z pewnością nie zaspokoił ambicji piłkarzy i szkoleniowców GKP. W przeciwieństwie do swojego sobotniego rywala, mogą oni być jednak bardzo zadowoleni z sytuacji w tabeli po 6 kolejkach. GKP zajmuje w niej wysokie czwarte miejsce (a przy uwzględnieniu ujemnych punktów Widzewa nawet trzecie), tracąc do drugiego miejsca, dającego awans do ekstraklasy, zaledwie 2 punkty. ŁKS, który do niedawna występował w najwyższej klasie rozgrywkowej, z zaledwie siedmioma punktami okupuje 12. pozycję w lidze.

W obu zespołach dojdzie zapewne do kilku zmian w porównaniu do poprzednich ligowych występów. Trener ŁKS-u Grzegorz Wesołowski będzie mógł skorzystać z Rafała Kujawy i Dejana Ognjanovicia, którzy nie mogli zagrać w środę z powodu nadmiaru żółtych kartek, a także z wracających po drobnych kontuzjach Tomasza Hajty i Tomasza Ostalczyka.

Po raz pierwszy od bardzo dawna, zastanawiać się należy nad obsadą bramki łodzian. Bogusław Wyparło - symbol ŁKS-u i jeden najbardziej doświadczonych zawodników, zawalił w ostatnim czasie 2 bramki w meczach w Ostrowcu Świętokrzyskim i Katowicach i szkoleniowiec nie ukrywał, że bierze pod uwagę możliwość wystawienia Jakuba Skrzypca, dzięki czemu Wyparło mógłby odpocząć przed kolejnymi spotkaniami.

- Bodzio jest bez wątpienia cały czas bramkarzem numer 1 w naszym klubie. To nie ulega wątpliwości, jednak nie wykluczam, że dam mu odpocząć. Najpierw jednak z nim porozmawiam i on pierwszy pozna moją decyzję - mówił po środowym meczu Wesołowski. Można się spodziewać, że szkoleniowiec postawi jednak na doświadczenie Wyparły i mówiąc po siatkarsku, dostanie on szansę na przełamanie.

Jeśli chodzi o skład gorzowian, to klub ten w ostatnich dniach pozyskał zawodnika, który nadaje sobotniemu pojedynkowi dodatkowego smaczku. Chodzi o Adama Czerkasa, do niedawna grającego w Łodzi. Działacze i kibice drużyny z al.Unii nie owijają w bawełnę i twierdzą, że to "szczur, uciekający jako pierwszy z okrętu". Przypomnijmy, że Czerkas opuścił ŁKS w letniej przerwie, nie chcąc grać na zapleczu ekstraklasy po nieprzyznaniu łodzianom licencji. Tak zrobiło zresztą kilku piłkarzy, ale tylko Czerkas nie czekał na rozwiązanie sprawy w PZPN-ie, lecz dodatkowo wbił swojemu pracodawcy przysłowiowy nóż w plecy ... idąc do PZPN-u i domagając się tam rozwiązania swojego kontraktu z ŁKS-em. Koniec końców, Czerkas wylądował jednak w I lidze, a miłego przywitania w sobotę w Łodzi spodziewać się nie może ani ze strony działaczy, ani kibiców, ani nawet byłych kolegów z boiska, którzy wielokrotnie podkreślali swój negatywny stosunek do zachowania Czerkasa.

Aktualna forma, spokój w klubie, możliwość skupienia się na sprawach sportowych i solidnie przepracowany okres przygotowawczy - to wszystko przemawia przed sobotnim meczem za zespołem gości. Należy jednak pamiętać, że choć ŁKS gra w tym sezonie słabo i raz za razem traci punkty, to jednak nadal grają tam piłkarze tego pokroju co Hajto czy Marcin Adamski i jest to drużyna, która w I lidze może wygrać z każdym. Warto również dodać, że w tym sezonie łodzianie nie tylko nie stracili na własnym boisku punktów, ale nawet bramki. 2 skromne zwycięstwa po 1:0 z Wartą i Wisłą nie były może efektowne i porywające, ale przyniosły łodzianom 6 punktów i stuprocentową skuteczność zwycięstw przed własną publicznością.

ŁKS Łódź - GKP Gorzów Wlkp. / sob 05.09.2009 godz. 17.00

Przewidywane składy:

ŁKS Łódź: Wyparło - Ognjanović, Hajto, Adamski, Klepczarek, Sikora, Świątek, Mączyński, Vayer, Kujawa, Nawrocik.

GKP Gorzów Wlkp.: Janicki - Truszczyński, Wojciechowski, Jakosz, Topolski, Andruszczak, Łuszkiewicz, Obem, Kaczorowski, Czerkas, Piątkowski.

Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).

Zamów relację z meczu ŁKS Łódź - GKP Gorzów Wlkp.

Wyślij SMS o treści SF GKP na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu ŁKS Łódź - GKP Gorzów Wlkp.

Wyślij SMS o treści SF GKP na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu:
Komentarze (0)