Angielski futbol pogrążony w żałobie. Nie żyje legenda

Liverpool FC poinformował, że zmarł Ray Kennedy, kluczowy piłkarz "The Reds" w latach 1974-1982. Wywalczył z klubem trzy Puchary Europy, pięć mistrzostw Anglii i Puchar UEFA.

Dawid Franek
Dawid Franek
Ray Kennedy Twitter / Liverpool / Na zdjęciu: Ray Kennedy
Ray Kennedy w Liverpoolu zaliczył najlepsze lata swojej kariery. W klubie z Anfield grał w latach 1974-1982 tuż po przejściu z Arsenalu. To właśnie w Liverpoolu Kennedy stał się lewym pomocnikiem, choć wcześniej grywał na pozycji napastnika.

Dla Liverpoolu był jednym z najważniejszych zawodników. Ogółem w barwach "The Reds" wystąpił 393 razy i strzelił 72 bramki.

Wywalczył z klubem pięć tytułów mistrza Anglii, trzy Puchary Europy oraz Puchar UEFA. Na tym jednak nie koniec, bo do bogatej kolekcji trofeów dołożył także cztery Tarcze Dobroczynności i Puchar Ligi.

Po ośmiu latach spędzonych w Liverpoolu przeniósł się do Swansea City. Jego dobra forma z czasem zaczęła ulatywać. Kennedy'ego jednak najbardziej przybiła diagnoza, która została ogłoszona 4 listopada 1984 roku. Lekarz przekazał utytułowanemu piłkarzowi, że zdiagnozowano u niego Chorobę Parkinsona.

W 1985 roku zakończył karierę, a z biegiem czasu choroba dawała mu się coraz bardziej we znaki. Osiem lat po zejściu z piłkarskiej sceny był zmuszony sprzedać swoje medale, aby pokryć koszty leczenia. Dodatkowo organizowano dla niego akcje charytatywne.

30 listopada po długiej walce z chorobą Ray Kennedy odszedł. Miał 70 lat.

Czytaj także:
Pojawiły się komplikacje. Opóźniony debiut menadżera Manchesteru United

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×