Decyzja kapituły "France Football" przyniosła za sobą sporo kontrowersji. Zwycięstwo Lionela Messiego okazało się bardziej polaryzujące, niż mogłoby się wydawać - nie tylko w Polsce.
Głos w tej sprawie zabrała już masa ekspertów, byłych piłkarzy i dziennikarzy. Najświeższa opinia pochodzi od Patrice'a Evry, który również nie zgadza się z werdyktem (Więcej TUTAJ).
Ten temat poruszył również Ihor Biełanow, czyli zdobywca tej nagrody z 1986 roku - Jestem zszokowany! Robert Lewandowski został okradziony. Moim zdaniem jest to niesprawiedliwe i złe. Rozmawiałem z Olegiem Błohinem, innym zdobywcą Złotej Piłki i jest tego samego zdania - zaczął Ukrainiec na łamach rosyjskiego "Metaratings".
- Tak, bez wątpienia: Lionel Messi to światowa gwiazda, super piłkarz. Nie umniejszając mu zasług, nadal uważam, że to Polak powinien otrzymać Złotą Piłkę jako najlepszy piłkarz 2021 roku - kontynuował.
- Najwyraźniej na tym świecie dzieje się coś, czego nie można wyjaśnić. Lewandowski nie otrzymał w zeszłym roku zasłużonej Złotej Piłki, choć na nią zasługiwał. Kiedy zobaczyłem Lewandowskiego podczas transmisji z Paryża, było mi go bardzo żal - skwitował Biełanow.
Czytaj także:
Skrzydłowy Barcelony odejdzie?
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski opuścił konferencję prasową na gali Złotej Piłki. Zdradzamy dlaczego!