W Legnicy zmierzyli się kandydaci do awansu do PKO Ekstraklasy. Jak dotąd regularne punktowanie wychodzi lepiej Miedzi, której dobry finisz w rundzie jesiennej pozwolił wyprzedzić Widzew Łódź i zostać liderem na zapleczu elity. Z kolei GKS Tychy zamyka strefę barażową, a jego ostatnie potknięcie w postaci porażki 0:1 z Resovią nie było pierwszym w sezonie.
Pierwsza niebezpieczna akcja została przeprowadzona przez Miedź. Maxime Dominguez uruchomił Patryka Makucha przytomnym podaniem, a płaskie dośrodkowanie tego drugiego nie dotarło do Kamila Zapolnika. W 9. minucie Zapolnik ponownie był niepocieszony, ponieważ jego trafienie do bramki byłego klubu nie zostało uznane z powodu spalonego.
GKS zaczął odpowiadać i rywalizacja wyrównała się. Celne uderzenia Kamilów Szymury oraz Kargulewicza zostały zatrzymane przez Pawła Lenarcika. Generalnie Szymura często wbiegał w pole karne gospodarzy i jego obecność była zaskoczeniem dla Nemanji Mijuskovicia oraz Jona Aurtenetxe.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czerwona kartka po zdobyciu bramki? To możliwe
Miedź nie była już równie energiczna i pomysłowa jak na początku meczu. Gospodarze przekonali się, że podopieczni Artura Derbina chcą grać odważnie i są niebezpieczni. W kwadransie poprzedzającym przerwę były jeszcze niecelne uderzenia Maxime'a Domingueza oraz Kamila Zapolnika. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0, a legniczanie kręcili po niej głowami z dezaprobatą.
Początek drugiej części nie wyglądał obiecująco. Piłka toczyła się albo szybowała od pola karnego do pola karnego, ale gracze ofensywni nie organizowali trudnych egzaminów bramkarzom. Gorąco zrobiło się w 55. minucie, kiedy piłka trafiła w słupek tyszan po zagraniu z rzutu wolnego Maxime'a Domingueza.
Miedź spędzała więcej czasu na połowie przeciwnika i to ona prezentowała możliwości w ataku pozycyjnym. W 68. minucie objęła prowadzenie w inny sposób, czyli dzięki stałemu fragmentowi gry. Po dośrodkowaniu Damiana Tronta źle interweniował Nemanja Nedić, a skierowana przez niego piłka została wykorzystana do oddania uderzenia przez Chucę. Ze zmianą trafił Wojciech Łobodziński, ponieważ dopiero co wprowadzić Chucę za Mehdiego Lehaire.
Legniczanie trafili na 2:0 w 75. minucie. Maxime Dominguez popisał się przeglądem pola, a jego podanie zostało zamienione w asystę przez Macieja Śliwę. Ten przedłużył dobrą passę na zapleczu PKO Ekstraklasy i praktycznie zagwarantował Miedzi zdobycie kompletu punktów.
Miedź Legnica - GKS Tychy 2:0 (0:0)
1:0 - Chuca 68'
2:0 - Maciej Śliwa 75'
Składy:
Miedź: Paweł Lenarcik - Jurich Carolina, Nemanja Mijusković, Jon Aurtenetxe, Piotr Azikiewicz - Damian Tront (89' Hamza Bahaid) - Maciej Śliwa (89' Szymon Stróżyński), Maxime Dominguez (83' Szymon Matuszek), Mehdi Lehaire (66' Chuca), Kamil Zapolnik (83' Bruno Garcia) - Patryk Makuch
GKS: Konrad Jałocha - Maciej Mańka, Nemanja Nedić, Kamil Szymura, Krzysztof Wołkowicz (76' Dominik Połap) - Sebastian Steblecki, Marcel Misztal (81' Miłosz Pawlusiński) - Kamil Kargulewicz (61' Kacper Piątek), Łukasz Grzeszczyk (76' Gracjan Jaroch), Bartosz Biel (76' Marcin Kozina) - Tomas Malec
Żółte kartki: Dominguez (Miedź) oraz Wołkowicz, Steblecki, Kargulewicz, Szymura, Nedić (GKS)
Sędzia: Wojciech Myć (Lublin)
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Miedź Legnica | 34 | 23 | 8 | 3 | 56:22 | 77 |
2 | Widzew Łódź | 34 | 18 | 8 | 8 | 53:38 | 62 |
3 | Arka Gdynia | 34 | 19 | 4 | 11 | 62:39 | 61 |
4 | Korona Kielce | 34 | 15 | 11 | 8 | 46:37 | 56 |
5 | Odra Opole | 34 | 14 | 9 | 11 | 51:46 | 51 |
6 | Chrobry Głogów | 34 | 13 | 11 | 10 | 43:34 | 50 |
7 | Sandecja Nowy Sącz | 34 | 12 | 11 | 11 | 39:36 | 47 |
8 | GKS Katowice | 34 | 11 | 13 | 10 | 44:47 | 46 |
9 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 34 | 11 | 12 | 11 | 48:41 | 45 |
10 | ŁKS Łódź | 34 | 12 | 9 | 13 | 33:37 | 45 |
11 | Resovia | 34 | 11 | 11 | 12 | 42:39 | 44 |
12 | GKS Tychy | 34 | 11 | 11 | 12 | 37:41 | 44 |
13 | Skra Częstochowa | 34 | 8 | 14 | 12 | 28:41 | 38 |
14 | Puszcza Niepołomice | 34 | 10 | 7 | 17 | 41:50 | 37 |
15 | Zagłębie Sosnowiec | 34 | 8 | 12 | 14 | 41:48 | 36 |
16 | Stomil Olsztyn | 34 | 10 | 5 | 19 | 32:52 | 35 |
17 | Górnik Polkowice | 34 | 5 | 14 | 15 | 32:54 | 29 |
18 | GKS Jastrzębie | 34 | 5 | 10 | 19 | 32:58 | 25 |
Czytaj także: Wszedł i zrobił show. Wielki mecz "Grosika"
Czytaj także: Kosta Runjaić był zachwycony. Wskazał jednak mankament