41-latek nie ma dość. Jubileuszowy występ Artura Boruca

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Artur Boruc
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Artur Boruc

Spotkanie z Cracovią jest szczególne dla Artura Boruca. Podstawowy bramkarz Legii Warszawa dopełnił formalności i wszedł do klubu "100".

- Trenował na siłowni razem z fizjoterapeutami. Cały czas odczuwa plecy. Staramy się, by był zawsze gotowy do meczu. Będzie normalnie z nami pracował na boisku - stwierdził Marek Gołębiewski na konferencji prasowej (więcej TUTAJ).

Artur Boruc najwidoczniej już uporał się z kontuzją i znalazł się w wyjściowej "jedenastce" Legii Warszawa na mecz z Cracovią. Golkiper wygrywa rywalizację z mniej doświadczonym Cezarym Misztą.

Dla Boruca jest to setny występ na poziomie PKO Ekstraklasy. Do tej pory bramkarz Legii 67 razy zachował czyste konto. W trwających rozgrywkach ligowych rozegrał sześć spotkań i dwukrotnie nie dał się pokonać.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czerwona kartka po zdobyciu bramki? To możliwe

41-latek jest bardzo ważnym elementem w zespole mistrzów Polski. Kontuzja pleców spowodowała, że był wyłączony z gry przez dwa miesiące. Pod jego nieobecność stołeczna drużyna przegrała siedem meczów ligowych.

Legia z Borucem w składzie pokonała Jagiellonię Białystok (1:0) i Motor Lublin (2:1). Przed pierwszym gwizdkiem sędziego Legia znajdowała się na 16. miejscu w tabeli.

Czytaj także:
Będzie głośny transfer Kapustki? Jest jedno "ale"
Lechia planuje odchudzenie kadry. Niepewna przyszłość zawodników

Źródło artykułu: