Legia Warszawa walczy o kolejne miliony. Zwycięstwo otwiera drogę do raju

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Maik Nawrocki (Legia) w walce o piłkę z Kacprem Sezonienką (Lechia)
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Maik Nawrocki (Legia) w walce o piłkę z Kacprem Sezonienką (Lechia)

Ponad 6 mln euro - tyle Legia Warszawa już zarobiła w Lidze Europy, ale wciąż czekają na nią o wiele większe pieniądze! Warunek? Zwycięstwo ze Spartakiem Moskwa.

Podopieczni Marka Gołębiewskiego walczą o pozostanie w pucharach na wiosnę, a potrzebują do tego wygranej z Rosjanami na finiszu grupowych zmagań.

Przed startem fazy grupowej ekipa ze stolicy miała pewność zainkasowania 3,63 mln euro, czyli gratyfikacji, jaką otrzymuje każdy z uczestników zasadniczej części rozgrywek. Wcześniej legioniści zapracowali na 1,14 mln euro (za trzy rundy eliminacyjne Ligi Mistrzów), więc w sumie mieli 4,77 mln euro.

W fazie grupowej doszły kolejne niemałe benefity. Premierowa wygrana na wyjeździe ze Spartakiem Moskwa (1:0) i późniejsze domowe zwycięstwo z Leicester City (1:0) dały mistrzowi Polski 1,26 mln (dwa razy po 630 tys.). Później licznik się zatrzymał, bo legioniści dwukrotnie przegrali z SSC Napoli (0:3 na wyjeździe i 1:4 u siebie), ulegli także na King Power Stadium "Lisom" (1:3). I tak jednak mają teraz 6,03 mln euro i perspektywę dalszego poprawiania stanu konta.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czerwona kartka po zdobyciu bramki? To możliwe

Wygrana ze Spartakiem będzie warta 630 tys. w unijnej walucie, a remis - 210 tys. I właśnie te pieniądze są stawką czwartkowej rewanżowej potyczki z ekipą z Moskwy.

Liga Europy daje klubom spore możliwości finansowe. Komplet zwycięstw w zasadniczej części rozgrywek, przechodzenie poszczególnych faz i triumf w finale są warte łącznie aż 22,91 mln euro.

Na tę sumę złożyłoby się:
3,63 mln euro za udział w fazie grupowej
3,78 mln euro za ewentualne sześć zwycięstw w fazie grupowej (jedno jest warte 0,63 mln, a remis - 0,21 mln)
1,1 mln euro za 1. miejsce w grupie
1,2 mln euro za udział w 1/8 finału
1,8 mln euro za udział w ćwierćfinale
2,8 mln euro za udział w półfinale
8,6 mln euro za wygraną w finale

Na skok na kasę o takiej skali legioniści nie mają szans (przegrali w grupie już trzy spotkania), lecz to nie oznacza, że ich możliwości są małe. Teoretycznie do podniesienia z boiska nadal jest jeszcze kilkanaście milionów euro, tyle że trzeba wygrać ze Spartakiem, a potem czarować w fazie pucharowej Ligi Europy, co przy obecnej formie mistrza Polski będzie zadaniem z gatunku niemal niewykonalnych.

Mecz Legia Warszawa - Spartak Moskwa rozpocznie się w czwartek o godz. 18.45. Transmisja w TVP 2 oraz Viaplay.

Czytaj także:
Były reprezentant Polski stracił pracę
Wielkie pieniądze dla utytułowanego polskiego klubu

Źródło artykułu: