Boniek ujawnił, co mówi się w UEFA o braku Złotej Piłki dla Lewandowskiego. Mocne słowa!

- Tak jak Robert Lewandowski mógł przegrać w tym roku, to z kimś innym, a nie z Messim - stwierdził Zbigniew Boniek w Polsacie Sport Premium. Były prezes PZPN zdradził przy okazji, co usłyszał w UEFA na temat wyników Złotej Piłki 2021.

Michał Fabian
Michał Fabian
Zbigniew Boniek WP SportoweFakty / Krzysztof Urban / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
Walka o Złotą Piłkę była bardzo zacięta, zadecydowały 33 punkty. Lionel Messi (613 pkt.) odebrał trofeum po raz siódmy w karierze, Robert Lewandowski (580 pkt.) musiał obejść się smakiem.

Choć od gali w Paryżu minął już ponad tydzień, wyniki plebiscytu wciąż budzą ogromne emocje. Zbigniew Boniek, który gościł w studiu Ligi Mistrzów w Polsacie Sport Premium, zdradził, co usłyszał w UEFA na ten temat (były prezes PZPN jest obecnie wiceprezydentem UEFA i członkiem Komitetu Wykonawczego tej organizacji).

- Nie jest to gala ani ranking organizowany przez UEFA, tylko przez "France Football" - zaznaczył Boniek. - Jeżeli chodzi o "gossip" (ang. "plotki" - przyp. red.), o to, co w trawie piszczy, to prawie wszyscy mówią jasno, że Robert został oszukany. Że - jak to mówią Włosi - go przekręcili. Mnie się wydaje, że tak jak Robert mógł przegrać w tym roku, to z kimś innym, a nie z Messim - podkreślił w Polsacie Sport Premium Boniek.

"Zibi" przyznał, że w 2021 r. byli zawodnicy, którzy wygrali więcej od Lewandowskiego - m.in. Jorginho, który triumfował z Chelsea w Lidze Mistrzów, a z reprezentacją Włoch na mistrzostwach Europy.

Dlaczego więc wygrał Messi? Boniek przedstawił swoją teorię na ten temat.

- Nikt rozsądny, kto zna się na piłce, nie sądził, że wyprzedzić może go Messi, który w tym roku przespacerował się po boiskach piłkarskich, nic specjalnego nie zrobił, oprócz Pucharu Ameryki (Copa America - przyp. red.). Jednak wielkość, globalność i rozpoznawalność marki Messiego spowodowała, że dziennikarze na Seszelach, Malediwach, w Arabii czy w innych krajach głosowali na Messiego (...) Myślę, że tak po ludzku, jak Robert sam patrzył w lustro, to pewnie sobie mówił "wykiwali mnie po prostu" - dodał Boniek.

Zdaniem wiceprezydenta UEFA Lewandowskiemu "wyrządzono wielką krzywdę" przede wszystkim w poprzednim roku (2020), gdy "France Football" zrezygnował z przyznania trofeum, zasłaniając się pandemią.

Polski napastnik wygrał wówczas z Bayernem Monachium: Ligę Mistrzów, Bundesligę, Puchar Niemiec, Superpuchar Niemiec i Superpuchar Europy. - To mu się należało w stu procentach - podkreślił Boniek, mając na myśli nieprzyznaną nagrodę za rok 2020.

Również Lionel Messi mówił w podobnym tonie, odbierając Złotą Piłkę 2021.

- Robert, uważam, że zasłużyłeś na Złotą Piłkę w zeszłym roku i powinieneś zostać zwycięzcą. Wszystkiemu przeszkodziła pandemia, jednak uważam, że ty też powinieneś mieć tę nagrodę w domu - powiedział Argentyńczyk podczas gali w Paryżu.

Czytaj także: Wielkie słowa o Robercie Lewandowskim. Pini Zahavi wprost o Złotej Piłce
Czytaj także: Syn zaskoczył Messiego pytaniem o Złotą Piłkę. Tak z tego wybrnął

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czerwona kartka po zdobyciu bramki? To możliwe
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×