Lewandowski wydał oświadczenie w niemieckich mediach

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

- Chciałbym, żeby to była szczera deklaracja wielkiego piłkarza - tak słowa Lionela Messiego z gali Złotej Piłki skomentował Robert Lewandowski w rozmowie z Mateuszem Borkiem z Viaplay. Snajper Bayernu twierdzi, że doszło do błędnej interpretacji.

Po sobotnim hicie Bundesligi (Borussia Dortmund - Bayern Monachium 2:3) Robert Lewandowski udzielił wywiadu Mateuszowi Borkowi z Viaplay. Dziennikarz zapytał go o słowa Lionela Messiego, które padły na gali Złotej Piłki.

- Jak zareagowałeś na nawoływanie Messiego do szefa "France Football", żeby dać ci Złotą Piłkę komisyjnie, honorowo za 2020 rok? Odebrałeś to, że to jest taka figura PR-owska czy rzeczywiście szczera, fajna deklaracja wielkiego piłkarza? - zapytał Borek.

- Chciałbym, żeby to była szczera deklaracja wielkiego piłkarza, ale nie tylko deklaracja, żeby nie były to puste słowa. Oczywiście nie napinam się, nie napalam - odparł Lewandowski (więcej TUTAJ>>).

Teraz Lewandowski postanowił wytłumaczyć się z tej wypowiedzi. Napastnik Bayernu Monachium wydał oświadczenie, które przesłał do redakcji "Kickera". Twierdzi, że doszło do błędnej interpretacji jego słów.

"Moja wypowiedź w wywiadzie dla polskiej telewizji jest obecnie błędnie interpretowana. Nigdy nie chciałem powiedzieć, że słowa Lionela Messiego nie były szczere ani poważne.

Wręcz przeciwnie. Byłem bardzo poruszony i zachwycony przemową Lionela Messiego na gali w Paryżu, w której stwierdził, że zasłużyłem na zdobycie Złotej Piłki 2020. Swoją wypowiedzią chciałem tylko wyrazić, że bardzo ucieszyłbym się z tego, gdyby słowa Messiego zostały usłyszane" - podkreślił Robert Lewandowski w oświadczeniu, które publikuje "Kicker".

Kapitan reprezentacji Polski na koniec obsypał komplementami Argentyńczyka.

"Szanuję i doceniam Lionela Messiego ponad miarę i po raz kolejny gratuluję mu zdobycia Złotej Piłki 2021" - dodał Lewandowski w oświadczeniu.

Przypomnijmy, że podczas gali w Paryżu (odbyła się 29 listopada) Lionel Messi po raz siódmy w karierze sięgnął po Złotą Piłkę. Argentyńczyk zdobył 613 pkt., drugi w klasyfikacji Robert Lewandowski - 580 pkt.

- Robert, w zeszłym roku to ty zasłużyłeś na Złotą Piłkę. Wszystkiemu przeszkodziła pandemia, ale to właśnie ty powinieneś mieć tę nagrodę - zwrócił się do Lewandowskiego Messi, po odebraniu trofeum.

W 2020 r. - z uwagi na pandemię - "France Football" odwołał plebiscyt. Ucierpiał na tym Lewandowski, który w tamtym okresie nie miał sobie równych na świecie (m.in. wygrał po raz pierwszy w karierze Ligę Mistrzów z Bayernem Monachium).

Czytaj także: Lewandowski ma szansę na wielką nagrodę! Ostatnia chwila, by mu pomóc

ZOBACZ WIDEO: Ale sztuczka! Zobacz piękną bramkę z Ligi Mistrzów

Źródło artykułu: