W 2018 roku Zinedine Zidane odszedł z Realu Madryt. Prezes klubu, Florentino Perez musiał więc szukać nowego szkoleniowca. Kandydatami na to stanowisko byli między innymi Mauricio Pochettino czy Julian Nagelsmann. Ostatecznie na Santiago Bernabeu powędrował Julen Lopetegui.
Obecny trener Bayernu Monachium wyjaśnił w "Sports Illustrated", dlaczego odrzucił ofertę "Królewskich". - Jeśli przejmuje się pierwszą drużynę klubu, w którym prowadziło się już juniorów i zna się wszystkich pracowników, czas adaptacji jest bardzo krótki. Wiesz, z kim rozmawiać, gdy potrzebujesz pachołków do treningu. Jeśli chcesz wieczorem zjeść zupę jarzynową, idziesz do kucharza, którego już znasz - powiedział, nawiązując do swojej pracy w Hoffenheim.
- Kiedy jednak musisz najpierw poznać wszystkie osoby w klubie, to już jest inny wymiar. Szukałem wyższego poziomu niż Hoffenheim, ale nie najwyższego możliwego - dodał.
Został także zapytany o swoją przyszłość. - Gdzie widzę siebie za pięć lat? Mam nadzieję, że wciąż będę w Bayernie. Nie chcę być w zawodzie do 70. roku życia, ale za pięć lat nadal zamierzam być trenerem - zakończył.
Zobacz też:
Tak źle nie było już dawno. FC Barcelona zapowiada transfery
Przyszłość Arkadiusza Milika już znana? Wymowne słowa trenera
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał w samo okienko! Komentator oszalał