Nowy komunikat policji ws. pobicia piłkarzy Legii. Jest przełom

PAP / Marcin Obara / Na zdjęciu: Policjant
PAP / Marcin Obara / Na zdjęciu: Policjant

Komenda Stołeczna Policji wydała ważny komunikat ws. pobicia piłkarzy Legii Warszawa. Do sprawy zaangażowani zostali policjanci z wydziału do spraw zwalczania przestępczości pseudokibiców.

W tym artykule dowiesz się o:

Źle dzieje się w Legii Warszawa. Zespół po porażce z Wisłą Płock (0:1) spadł na ostatnie miejsce w tabeli w PKO Ekstraklasie. Do tego - gdy drużyna wracała do Legia Training Center - do autokaru miała wpaść grupa kibiców Legii i fizycznie zaatakować piłkarzy. Podobno najmocniej ucierpieli Mahir Emreli, Rafael Lopes i Luquinhas.

Klub nadal nie zajął jeszcze oficjalnego stanowiska w sprawie ataku na swoich piłkarzy w okolicach Legia Training Center.

Wiadomo, że przedstawiciele Legii współpracują w tej sprawie z policją. Choć ta jeszcze w niedzielę wieczorem i w poniedziałek - w rozmowie z Polsatem News - zaprzeczała, że doszło do użycia siły wobec piłkarzy przez grupę kilkudziesięciu osób.

ZOBACZ WIDEO: Jest na ustach całego świata. Co za gol!

Sylwester Marczak, rzecznik prasowy stołecznej policji, podkreślił, że wokół sprawy pojawiło się "bardzo dużo informacji i emocji", jednak należy spojrzeć na nią spokojnie. Podkreślił, że informacje zebrane do tej pory nie potwierdzają, by doszło do "jakiejkolwiek sytuacji, w której naruszona została nietykalność kogokolwiek w autokarze".

Przed godziną 14 - na koncie Komendy Stołecznej Policji na Twitterze - pojawiły się nowe informacje. Są bardzo istotne dla niedzielnych wydarzeń w Legia Training Center.

"W związku z pojawianiem się w przestrzeni medialnej sprzecznych informacji dot. wczorajszych wydarzeń z udziałem kibiców Legii, do sprawy zaangażowani zostali policjanci z wydziału do spraw zwalczania przestępczości pseudokibiców. Wszczęto czynności sprawdzające w sprawie" - czytamy.

Piotr Koźmiński z WP SportoweFakty dodał, że obecna napięta sytuacja może mieć konkretne konsekwencje. Niewykluczone, że niektórzy zawodnicy wystąpią o rozwiązanie kontraktu, co byłoby kolejnym kłopotem dla klubu.

Warto dodać, że Aleksandar Vuković będzie do końca sezonu trenerem Legii. Taka decyzja zapadła w poniedziałek po południu. Jak słyszymy, stoi za nią Radosław Kucharski. Vuko ma odbudować mental piłkarzy, którzy po niedzielnym incydencie są rozbici psychicznie.

Czytaj także:
Triumf Radomiaka w cieniu skandalu
Kowalczyk bez ogródek o Legii

Źródło artykułu: