Katastrofa! Już czekali na dogrywkę, gdy obrońca zrobił to (WIDEO)
Trzecioligowe Unionistas de Salamanca było bliskie sprawienia sensacji Pucharze Króla. Do Elche jednak los uśmiechnął się tuż przed dogrywką.
Wyżej notowany zespół długo nie umiał znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza gospodarzy. Wszystko wskazywało na to, że do wyłonienia zwycięzcy potrzebna będzie dogrywka. Kopciuszek jednak na własne życzenie wszystko zepsuł.
W trzeciej minucie doliczonego czasu gry obrońca Fer Roman postanowił podać do bramkarza. Nie spojrzał jednak, gdzie stoi jego kolega, a w efekcie futbolówka wpadła do bramki.
Wynik spotkania już się nie zmienił. Dzięki koszmarnej bramce samobójczej Elche wygrało 1:0 i czeka na rywala w kolejnej rundzie.
Coraz gorsze informacje dla Realu Madryt. Są kolejni zakażeni >>
Sergio Aguero nie mógł się powstrzymać. To nagranie poruszy każdego >>