W lipcu 2019 roku Dariusz Formella przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych. Skrzydłowy niespodziewanie związał się kontraktem z Sacramento Republic, które występowało na poziomie USL.
Polski zawodnik zbierał przyzwoite recenzje po swoich występach. Tylko w sezonie 2021 wystąpił w 27 spotkaniach ligowych, strzelił w nich siedem goli i zanotował trzy asysty. Jego umowa obowiązywała wyłącznie do końca czerwca.
W piątek Amerykanie pożegnali Formellę. "Byłeś świetnym przedstawicielem naszego klubu na boisku i poza nim. Zawsze będziesz częścią rodziny SCFC" - napisano w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo w domu Messiego. Synowie idą w ślady gwiazdy
Sacramento Republic w 2022 roku kolejny raz przystąpi do United Soccer League. Dwa lata temu ogłoszono, że były zespół Polaka dołączy do Major Soccer League, jednak rozszerzenie rozgrywek zostało zawieszone.
Formella zbierał pierwsze szlify w Jedynce Reda. 26-latek jest byłym piłkarzem Arki Gdynia, Lecha Poznań, Pogoni Szczecin oraz Rakowa. Swego czasu częstochowianie zapłacili za niego 200 tys. zł.
Thank you @DarekFormella10 for your service to the club, and giving your all when wearing the crest. On and off the field, you've been a great representative of our club and you'll always be part of our SRFC family. https://t.co/9LLGdnU9zB pic.twitter.com/irra8zF2YR
— Republic FC (@SacRepublicFC) December 17, 2021
Czytaj także:
Lazio poradziło sobie bez gwiazdy
Rywale Polaków już myślą o barażach. Selekcjoner ma plan