Robinsonada Wojciecha Szczęsnego ratowała Juventus

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Moise Kean i Alessandro Deiola
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: Moise Kean i Alessandro Deiola

Przez ponad godzinę reprezentant Polski nie interweniował po żadnym strzale. Nagle stanął przed wielkim egzaminem i zdał go. Dzięki niemu Juventus zachował czyste konto i wygrał 2:0 w meczu z Cagliari Calcio.

Postawa Juventusu w licznych meczach tego sezonu pozostawiała dużo do życzenia, ale akurat w starciu z katastrofalnie dysponowanym Cagliari był niekwestionowanym faworytem. Drużyna z Sardynii skompromitowała się w poprzednim meczu i w czasie przegranego 0:4 pojedynku z Udinese Calcio nasłuchała się wyzwisk od własnej publiczności.

Juventus miał dużą przewagę w posiadaniu piłki. Nie wykorzystywał jednak sytuacji podbramkowych. Najgroźniejszym zawodnikiem gospodarzy był Moise Kean, ale jedno jego uderzenie zostało zablokowane, a drugie zatrzymało się na słupku. Próbował również Juan Cuadrado, ale z linii pola karnego trafił w brawurowo interweniującego Charalamposa Lykogiannisa.

Trener Massimiliano Allegri zaczął się nieco denerwować, ponieważ gra Juventusu nie kleiła się. Cagliari co prawda nie miało nic do zaproponowania pod bramką Wojciecha Szczęsnego, ale przynajmniej solidnie grało na własnej połowie boiska. Z kolei znudzony reprezentant Polski ustawił się wysoko i pomagał w rozgrywaniu piłki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: do rzutu wolnego podszedł... bramkarz. Zobacz, co z tego wyszło!

W 40. minucie Juventus zdążył zdobyć prowadzenie 1:0, zanim Federico Dionisi zarządził zejście drużyn na przerwę do szatni. Znalazł się on w odpowiednim miejscu pola karnego i nieco przypadkowo strącił piłkę do siatki po dograniu Federico Bernardeschiego. Stara Dama spieszyła się powoli, ale trzeba było przyznać, że zdobyła zaliczkę zasłużenie.

Po przerwie kolejne strzały Juventusu, ale niecelne. Przewaga faworyta nie była bezpieczna, o czym przekonał się w 61. minucie. Cagliari po godzinie stworzyło pierwszą, ale od razu rewelacyjną sytuację na gola. Dalbert Henrique był trzy metry od bramki Szczęsnego po dośrodkowaniu Raoula Bellanovy, ale koszmarnie spudłował. Polak wściekał się, to samo Walter Mazzarri na ławce gości, chociaż obaj z innego powodu.

W 68. minucie jeszcze raz zaatakowało Cagliari i tym razem oddało pierwsze celne uderzenie w meczu. Ponownie zaatakowało z wykorzystaniem prawego skrzydła, a po dośrodkowaniu Joao Pedro starał się przymierzyć pod poprzeczkę. Kapitalnie interweniował Wojciech Szczęsny, który wyszedł w powietrze i sparował piłkę. To była kluczowa interwencja dla meczu.

Stara Dama zapewniła sobie zwycięstwo w 83. minucie. Sprawnie przeprowadzona akcja między rozluźnioną defensywą Cagliari została zakończona strzałem Federico Bernardeschiego. Tym samym reprezentant Włoch dołożył gola na 2:0 do wcześniejszej asysty i został najważniejszym graczem wieczoru.

Sebastian Walukiewicz był poza kadrą Cagliari.

Juventus FC - Cagliari Calcio 2:0 (1:0)
1:0 - Moise Kean 40'
2:0 - Federico Bernardeschi 83'

Składy:

Juventus: Wojciech Szczęsny - Juan Cuadrado, Leonardo Bonucci, Matthijs De Ligt, Alex Sandro - Rodrigo Bentancur, Arthur Melo (83' Manuel Locatelli), Adrien Rabiot (46' Weston McKennie) - Federico Bernardeschi (89' Mattia De Sciglio), Alvaro Morata (89' Kaio Jorge), Moise Kean (72' Dejan Kulusevski)

Cagliari: Alessio Cragno - Gabriele Zappa, Luca Ceppitelli, Andrea Carboni - Charalampos Lykogiannis, Raoul Bellanova, Alessandro Deiola (71' Christian Oliva), Alberto Grassi, Dalbert Henrique (84' Keita Balde Diao) - Gaston Pereiro (64' Leonardo Pavoletti), Joao Pedro

Żółte kartki: Carboni, Dalbert, Pavoletti (Cagliari)

Sędzia: Federico Dionisi

***

Genoa CFC - Atalanta BC 0:0

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 AC Milan 38 26 8 4 69:31 86
2 Inter Mediolan 38 25 9 4 84:32 84
3 SSC Napoli 38 24 7 7 74:31 79
4 Juventus FC 38 20 10 8 57:37 70
5 Lazio Rzym 38 18 10 10 77:58 64
6 AS Roma 38 18 9 11 59:43 63
7 ACF Fiorentina 38 19 5 14 59:51 62
8 Atalanta Bergamo 38 16 11 11 65:48 59
9 Hellas Werona 38 14 11 13 65:59 53
10 Torino FC 38 13 11 14 46:41 50
11 US Sassuolo 38 13 11 14 64:66 50
12 Udinese Calcio 38 11 14 13 61:58 47
13 Bologna FC 38 12 10 16 44:55 46
14 Empoli FC 38 10 11 17 50:70 41
15 Sampdoria Genua 38 10 6 22 46:63 36
16 Spezia Calcio 38 10 6 22 41:71 36
17 US Salernitana 1919 38 7 10 21 33:78 31
18 Cagliari Calcio 38 6 12 20 34:68 30
19 Genoa CFC 38 4 16 18 27:60 28
20 Venezia FC 38 6 9 23 34:69 27

Czytaj także: Lazio poradziło sobie bez gwiazdy
Czytaj także: Inter Mediolan bawił się na boisku

Komentarze (6)
avatar
Ablafaka
22.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli po interwencjach. Bramkarza ocenia się po grze nogą jak i tym ile błędów w bramce popełnił przy ilu interwencjach łącznie. Bo jak będzie miał w meczu jedną interwencje i popełni błąd a je Czytaj całość
avatar
Ziksi
22.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale gniot... Kto to pisał?!... Sportowe fakty... Amatorka jakich w tej skali nie widziałem... Mój Boże ;) Zróbcie coś ;) 
avatar
Anna Sar-3
22.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Bramkarza nie ocenia się po interwencjach. Ocenia się go po ilości przegranych lub zremisowanych meczów, których los bramkarz mógł odmienić a tego nie zrobił. 
avatar
Padysza
22.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Juventus wygrywa z “wapnem” hohoho no tak redaktor chyba pisal neewsy o wynikach zuzlowych a nie o footbalu. Gratulacje 
avatar
Nautilus
22.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juventus piata druzyna w Serie A wygrywa z przedostatnia druzyna. Czy redaktor zastanowil sie co pisze? Z tego tekstu wynika jakby Juventus gral z superklubem a nie potencjalnym spadkowiczem . Czytaj całość