Hiszpańska "Marca" aktualną sytuację związaną z kolejną falą pandemii koronawirusa nazywa "tsunami". Władze Primera Division chcąc chronić zawodników, sztaby i pracowników klubów zaostrzyły zasady.
I tak powstał nowy dokument, zwany protokołem bezpieczeństwa związanym z COVID-19.
Ma chronić wszystkich uczestników wydarzeń sportowych, jakim są mecze La Liga, ale podkreśla, że ostateczna odpowiedzialność spoczywa na przestrzeganiu zasad przez kluby oraz indywidualnej odpowiedzialności każdej osoby.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Komentator oszalał. Gol "stadiony świata"
Codzienne antygeny i PCR w okresie świątecznym
Kluczową rzeczą mają być testy antygenowe. Wszystkie kluby będą musiały przechodzić je codziennie, a zapewni je La Liga. Będą nimi poddawani wszyscy, którzy mają styczność z pierwszą drużyną.
W dni meczowe gospodarze będą musieli przejść je w pierwszej kolejności, drużyny występujące w roli gościa testom poddani zostaną jeszcze przed wyjazdem na mecz.
Testy generalnie będą odgrywały kluczową rolę w nowym dokumencie. La Liga nakazuje też m.in. testy PCR na każdym pierwszym treningu po okresie przerwy (urlopu), który potrwa minimum 3 dni wolnego czy po wyjazdach określonych terminami FIFA czy UEFA.
Przy wykonywaniu tzw. dodatkowych testów nowy protokół pozwala trenować indywidualnie, ale nie można korzystać z szatni czy pomieszczeń zamkniętych.
Testy to nie wszystko
Nowy protokół daje również wytyczne co do podróży na mecze czy "życia w hotelach". Ograniczone korzystanie z szatni, piłkarze muszą przychodzić na treningi już ubrani w stroje, a wszędzie (szatnie, prysznice, etc.) ograniczenia do siedmiu osób.
Posiłki jadać w małych i najlepiej tych samych grupach, co pozwoli na identyfikację w razie pozytywnego wyniku testu. Jeśli chodzi o korzystanie z siłowni lub sal konferencyjnych to zawsze z maskami, również w małych grupach i najlepiej... jak najkrócej.
Jest też oczywiście zalecenie dystansu, ograniczenia pobytu czasu na terminalu, nie korzystanie ze strefy bezcłowej i handlowej, a w autokarach najlepiej... 50 procent zajętych miejsc.
Zobacz także:
Dojdzie do hitowego transferu? Jose Mourinho chce polskiego piłkarza
Transfer Piotra Zielińskiego? Ekspert wskazuje zaskakujący kierunek