"To co zrobiono to skandal". Kto tak skomentował decyzję Paulo Sousy?

Brak Roberta Lewandowskiego w składzie, porażka z Węgrami w spotkaniu eliminacji MŚ 2022, w końcu brak rozstawienia podczas losowania meczów barażowych. Henryk Kasperczak nie zostawia suchej nitki na Paulo Sousie.

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski
Paulo Sousa, były już selekcjoner reprezentacji Polski WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa, były już selekcjoner reprezentacji Polski
- To co zrobiono to skandal. Może skandal w cudzysłowie, ale jednak. Decyzja była niepoważna - w taki sposób Henryk Kasperczak zareagował w rozmowie z TVP Sport na decyzję Paulo Sousy o niewystawieniu Robert Lewandowski podczas ostatniego meczu eliminacji do MŚ 2022 - z Węgrami na PGE Narodowy w Warszawie.

Przypomnijmy: Polacy bez swojego najlepszego napastnika przegrali 1:2 i tym samym stracili rozstawienie w barażach, których stawką jest gra na mundialu w Katarze. Zmierzymy się najpierw z Rosją, a ewentualnie w II fazie ze zwycięzcą meczu Szwecja-Czechy.

Sousa, ale także i Lewandowski, tłumaczyli, że decyzja zapadła wspólnie. Piłkarz Bayernu Monachium miał poprosić o wolne, bo czuł się zmęczony, a przed nim była bardzo intensywna końcówka roku. Sousa się zgodził.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdy futbolu w wyjątkowej sesji!

- Jakie oszczędzanie?! Jakie kalkulacje?! - pieklił się Kasperczak, 61-krotny reprezentant Polski, a później znany trener, m.in. Wisły Kraków, wielu klubów występujących we francuskiej ekstraklasie, czy reprezentacji krajów z Afryki (Tunezja, Mali, Senegal).

- Decyzja była niepoważna. Nie wiem, czy podjął ją selekcjoner, czy we współpracy z innymi osobami. Jak można nie postawić ani na Roberta Lewandowskiego, ani na Kamila Glika? Przecież oni decydują o wyniku. Wielka afera. To było zupełnie niepoważne - dodał.

Kasperczak dodał, że w meczu z Rosją nie będzie łatwo. - Z nimi zawsze jest trudno, szczególnie na ich terenie. Szkoda, że tak to skalkulowano, że straciliśmy rozstawienie - zakończył.

Przypomnijmy, że są wątpliwości, czy Sousa poprowadzi reprezentację Polski w marcowych barażach. Brazylijskie media twierdzą, iż Portugalczyk zaraz po świętach podpisze dwuletnią umowę z Internacionalem Porto Alegre (więcej szczegółów przeczytasz TUTAJ >>). Hugo Cajuda (menedżer Sousy) zaprzecza jednak tym spekulacjom (KLIKNIJ po więcej informacji >>).

Czy Paulo Sousa powinien nadal prowadzić reprezentację Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×