To już niemal pewne, że Jorge Jesus pożegna się z posadą trenera Benfiki. Portugalski szkoleniowiec był wymieniany, jako numer jeden na liście życzeń Flamengo Rio de Janeiro.
Jak informowaliśmy kilka godzin temu, Paulo Sousa może nie mieć tak łatwo, jeśli chodzi o posadzę w największym brazylijskim klubie (Więcej TUTAJ). Jeśli zespół z Rio de Janeiro zdecydowałby się na 67-latka, to obecny - raczej tylko formalnie - selekcjoner naszej reprezentacji miałby potężny problem.
Ta sprawa przyzwyczaiła do zwrotów akcji i o kolejnym scenariuszu informuje "Globo". Według brazylijskich dziennikarzy, główny konkurent 51-latka może przejść do mistrza kraju, Atletico Mineiro.
ZOBACZ WIDEO: Wyzwanie przed nowym trenerem Polaków. "Nie chcę, aby doszło do takiej sytuacji"
W takim wypadku Sousa znów spadłby na cztery łapy. Ekipa z Belo Horizonte również pozostaje bez trenera po tym, jak Cuca zrezygnował z powodów osobistych. Śledząc to, co dzieje się w ostatnich dniach można przewidzieć, że Atletico Mineiro może zainteresować się selekcjonerem reprezentacji Polski, jeśli - nieformalnie były - opiekun Benfiki zdecyduje się na Flamengo.
"Globo" twierdzi, że Jesus może skusić się na ofertę zespołu, w którym grają obecnie Diego Costa i Hulk. Brazylijczycy poinformowali, że 67-latek miał nawet być na jednym z meczów w Belo Horizonte.
Czytaj także:
Były trener Niemców chce przejąć Polskę