Wielki zwrot ws. Paulo Sousy!
Możliwe, że Paulo Sousa tym razem przekombinował. Wszystko przez to, że do gry o posadę we Flamengo Rio de Janeiro wszedł bardzo poważny konkurent. Brazylijczykom mocno na nim zależy od samego początku.
- Podałem się do dymisji. Odchodzę - cytuje Jesusa portugalski dziennikarz Vene Casagrande.
Brazylijskie media już wcześniej donosiły, że priorytetem dla Flamengo jest Jesus. Problem jednak polegał na tym, że 67-latek prowadził Benficę. On jednak nagle zdecydował się odejść, więc sytuacja zrobiła się niezwykle ciekawa.
Teraz nie można wykluczyć scenariusza, że Brazylijczycy zakontraktują Jesusa, a Sousa zostanie z niczym. Po całym zamieszaniu trudno sobie wyobrazić, aby PZPN zdecydował się kontynuować z nim współpracę do barażów mistrzostw świata 2022.
Co ciekawe, trener naszej kadry jeszcze kilka dni temu był bliski innego klubu z Brazylii. Internacional Porto Alegre był zdeterminowany, aby zatrudnić Sousę, ale działacze się z tego wycofali z ostatniej chwili.
Obecnie sytuacja wygląda niezwykle kuriozalnie. Internacional chciał Sousę, ale on wolał Flamengo. Z kolei Flamengo może wybrać Jesusa, a dla Sousy nie będzie powrotu do reprezentacji Polski. 51-latek trochę przekombinował.
-
Katon el Gordo Zgłoś komentarz
pozostanie na liście płac związku. Kiedy Sousa zwrócił się do Kuleszy o rozwiązanie kontraktu, ten powinien go zwolnić dyscyplinarnie za nieetyczne postępowanie i działanie na szkodę pracodawcy. -
Rafi Neo Zgłoś komentarz
Jeśli przekombinował to dobry wujek Boniek zatrudni go w swoim domu do rozbierania choinki. -
MrLouie Zgłoś komentarz
Na pewno pan Zbigniew Boniek, nasz najlepszy piłkarz wszechczasów, najlepszy trener i prezes wszystkich prezesie może go załatwić jednym twittem. Jak będzie chciał. -
Lubuszanin. Zgłoś komentarz
Ja chce Souse, chce,chce i juz. -
Zdzisław Sobolewski Zgłoś komentarz
Zrobił Boniek z kolegi trenera na siłę to ma ! -
MarekWojciech Zgłoś komentarz
odmawia. A już jak zobaczył że ma w marcu lecieć do Moskwy i sprawdził prognozę pogody, to nie wytrzymał. W dodatku Lewy i spółka nie chcieli uczyć się portugalskiego, więc gdy dostał propozycję z ciepłego kraju, gdzie zostanie właściwie zrozumiany w swoim języku, pomyślał, że już nigdy się taka okazja nie powtórzy, zwłaszcza po klęsce w barażu z Rosją. -
a1lp2ha3 Zgłoś komentarz
I tak swoje pieniążki (nasze) dostanie . Więc kto znowu jest frajerem ? -
narike Zgłoś komentarz
I bardzo dobrze,niech sp.... tam skąd przyszedł. -
steinworld Zgłoś komentarz
Zawsze może zadbać o formę Najmana. Pieniądze wprawdzie nie te ale jaki prestiż. -
Marian Zgłoś komentarz
Tyle nas to.... co zeszłoroczny śnieg... -
token Zgłoś komentarz
Trener który NIE WIERZY w sukces swojej druzyny NIE JEST NAM POTRZEBNY!!! -
Montana Zgłoś komentarz
Sousa aut!!! -
zbych22 Zgłoś komentarz
Jaki jest sens zajmować się zerem bez ambicji i honoru?