Kilka dni temu informowaliśmy, że Lorenzo Insigne może zamienić Neapol na Monachium i zostać klubowym kolegą Roberta Lewandowskiego (Więcej TUTAJ). Wygląda na to, że Włoch ma kolejną opcję, która jest... dość egzotyczna.
Rozmowy kapitana SSC Napoli i jego agentów z Aurelio De Laurentiisem wciąż nie przynoszą żadnych nowych wieści. Negocjacje od dłuższego czasu stoją w martwym punkcie - reprezentant Włoch chciałby sporą podwyżkę, natomiast właściciel klubu nie chce mu jej dać.
Jak podaje Fabrizio Romano, przed Insigne otworzyła się nowa, interesująca i dość niespodziewana propozycja. Chodzi o zainteresowanie ze strony Toronto FC, drużyny grającej na co dzień w MLS.
ZOBACZ WIDEO: Wyzwanie przed nowym trenerem Polaków. "Nie chcę, aby doszło do takiej sytuacji"
W związku z tym, że kanadyjska ekipa nie musiałaby płacić kwoty odstępnego neapolitańczykom, to skrzydłowy dostałby większe pieniądze. Włoski dziennikarz informuje, że ma chodzić o aż 11.5 miliona euro plus 4.5 miliona w bonusach. Drużyna Toronto ma być "bardziej niż poważna", jeśli chodzi o swoją ofertę, a sam zainteresowany ma również poważnie do tego podchodzić.
Lorenzo Insigne jest w klubie od 2007 roku, a od 2012 jest nieprzerwanie jego podstawowym graczem. Do tej pory rozegrał dla Napoli 413 spotkań, w których strzelił 114 bramek i 91 razy asystował.
Czytaj także:
Paskowy "Wiadomości" w TVP przeszedł samego siebie ws. Sousy!
Zimowe porządki w PSG rozpoczęte?