Ostatnio głośno jest o turnieju uniwersyteckim, który jest rozgrywany w Japonii. Kilka dni temu furorę zrobiło nietypowe wykonanie rzutu wolnego (film znajdziesz TUTAJ). Teraz mamy kolejny materiał z tych rozgrywek i kibice ponownie otwierają oczy szeroko ze zdumienia.
Tym razem kuriozalna scena miała miejsce w meczu Ryutsu Keizai Ogashi - Kindai Wakayama. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był konkurs rzutów karnych. Pierwszy strzelec drużyny Ryutsu skradł show.
Młody piłkarz postanowił sprawdzić cierpliwość bramkarza. Po gwizdku sędziego najpierw przez kilka sekund stał w miejscu. Potem drobił kroczki, a po drodze nawet podskoczył. Minęło dużo czasu, zanim oddał strzał.
38 sekund - tyle trwała cała "ceremonia" gracza Ryutsu. Światowe media piszą, że to prawdopodobnie najdłuższy rzut karny w historii. Najważniejsze jednak, że taki sposób okazał się skuteczny, bo ostatecznie golkiper Kindai został pokonany.
Absolutely not having this pic.twitter.com/cwKlCQahmm
— James Dart (@James_Dart) January 1, 2022
"Lewandowski opuści Bayern". Niemcy postawili śmiałą tezę >>
Cristiano Ronaldo zamknął nieprzyjemny rozdział. Jego krytyczne słowa dają do myślenia >>
ZOBACZ WIDEO: Michał Listkiewicz nie przebierał w słowach. Mocna wypowiedź o Paulo Sousie. "To cyniczny facet"