[tag=27582]
Fortuna Duesseldorf[/tag] wiele sobie obiecywała po Dawidzie Kownackim. Niemcy zapłacili za niego 7,5 mln euro, a takich pieniędzy nigdy nie wydali na jednego zawodnika. Polak jednak częściej się leczy, niż gra.
We wrześniu ubiegłego roku "Kownaś" otrzymał wielki cios. 24-latek zerwał więzadło poboczne w prawym kolanie, co oznaczało, że czeka go kilkumiesięczna przerwa. Na szczęście najgorsze już za nim.
Nasz rodak ostatnio trenował indywidualnie. Czuje się już na tyle dobrze, że 4 stycznia ma trenować z całym zespołem. Ta informacja ucieszyła klub.
"Miło, że wróciłeś" - czytamy na Twitterze Fortuny.
Fortuna Duesseldorf wznowi rozgrywki ligowe 15 stycznia. Wcześniej rozegra dwa mecze sparingowe z rezerwą Freiburga i Standardem Liege (oba spotkania 8 stycznia).
Najbliższe miesiące będą niezwykle ważne dla Dawida Kownackiego. Niemieckie media już zdążyły go okrzyknąć wielkim transferowym niewypałem. Polak ma ważny kontrakt do końca czerwca 2023 roku i jeżeli wiosną nie przekona do siebie władz klubu, to latem może zostać sprzedany.
Schön, dass Du wieder da bist
— Fortuna Düsseldorf (@f95) January 3, 2022
Dawid Kownacki wird morgen voll ins Mannschaftstraining einsteigen#f95 | pic.twitter.com/NeUX2upgFh
"Katastrofa", "największy przegrany". Niemcy ostro o reprezentancie Polski >>
Francuski dziennikarz o przyszłości Milika: Dla mnie jest jasna! Marsylia tego potrzebuje >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: do rzutu wolnego podszedł... bramkarz. Zobacz, co z tego wyszło!