Stołeczny zespół w czwartek miał wylecieć do Dubaju. Klub przekazał, że Mattias Johansson, Lirim Kastrati, Maciej Kikolski, Filip Mladenović i Lindsay Rose dołączą później do zespołu. Wszyscy wymienieni zakazili się koronawirusem.
Pierwotnie na liście zawodników, którzy wezmą udział w zgrupowaniu, znalazł się Yuri Ribeiro. Portugalczyk otrzymał negatywny wynik testu na obecność wirusa COVID-19, ale nie może trenować z resztą drużyny.
"Biorąc pod uwagę złe samopoczucie i wyniki laboratoryjnych testów zawodnika, sztab medyczny podjął decyzję o wykonaniu piłkarzowi dodatkowych badań" - napisano w oficjalnym komunikacie Legii Warszawa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki
Na razie nie wiadomo, co dokładnie dolega 24-letniemu piłkarzowi. Ribeiro w sierpniu minionego roku trafił do "Wojskowych" na zasadzie transferu bezgotówkowego.
Podopieczni Aleksandara Vukovicia znaleźli się w niezwykle trudnej sytuacji i potrzebują czterech punktów, by wydostać się ze strefy spadkowej. 4 lutego warszawianie zagrają na terenie Zagłębia Lubin.
Czytaj także:
Oficjalnie: pierwszy transfer Legii
Media: Papszun odpowiedział na ofertę Legii. Wszystko jasne!