W marcu reprezentację Polski czeka walka w barażach o awans na mistrzostwa świata 2022, a wciąż nie jest wiadomo, kto w tych ważnych spotkaniach poprowadzi nasz zespół. Wszystko przez to, że w końcówce grudnia kontrakt z PZPN zerwał Paulo Sousa, który pracuje obecnie we Flamengo Rio de Janeiro.
Władze PZPN rozpoczęły poszukiwania nowego selekcjonera. Prezes Cezary Kulesza nie przesądza czy będzie to trener polski, czy zagraniczny. Zwłaszcza że do federacji zgłasza się coraz więcej trenerów o znanych nazwiskach.
Portal sport.pl poinformował, że kolejnym, który chciałby przejąć reprezentację Polski jest Bernd Schuster. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku był jednym z najlepszych piłkarzy świata, a jako trener Niemiec pracował m.in. w Realu Madryt, z którym w 2008 roku zdobył mistrzostwo Hiszpanii.
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski ma być znany jeszcze w styczniu. Czeka go trudne zadanie, bowiem już w marcu Polacy zmierzą się w półfinale barażów z Rosją. Mecz odbędzie się w Moskwie, a jeśli Biało-Czerwoni go wygrają, to o awans na mundial zagrają z Czechami lub Szwecją.
W gronie kandydatów do objęcia polskiej kadry są m.in. Adam Nawałka, Marek Papszun, Czesław Michniewicz. Media informowały o zainteresowaniu posadą także Fabio Cannavaro, Andrei Pirlo, Dicka Advocaata czy Juergena Klinsmanna.
Czytaj także:
Boniek zna nazwisko nowego selekcjonera? "Czysta matematyka"
Jose Mourinho wrócił do Mediolanu. AS Roma zaskoczona w hicie
ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było