Do 19 stycznia Cezary Kulesza powinien ogłosić nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Nie można wykluczyć, że PZPN kolejny raz zatrudni zagranicznego trenera.
W ubiegłą sobotę Kulesza spotkał się w Warszawie z Fabio Cannavaro, jednak ten zrezygnował. Prezes chciał się skontaktować też ze Slavenem Biliciem. Wiele wskazywało na to, że Chorwat trafi do 19-krotnego mistrza Turcji.
- Znam siebie i wiem, jakbym zareagował, gdyby odezwał się taki klub jak Fenerbahce. Trudno odmówić! - stwierdził niedawno (więcej TUTAJ). Działacze ostatecznie z niego zrezygnowali.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego wejścia na stadion jeszcze nie widzieliście!
W środę Ismail Kartal został zaprezentowany jako nowy trener Fenerbahce. Szkoleniowiec po ponad sześciu latach wrócił do Stambułu. Obecnie zespół z Sukru Saracoglu jest piątą siłą Super Lig.
Bilić pozostaje bez pracodawcy od 8 stycznia, wówczas rozstał się z chińskim Beijing Guoan. Kwestią pozostaje, czy PZPN byłby w stanie sprostać oczekiwaniom finansowym 53-latka, który w przeszłości prowadził reprezentację Chorwacji.
Czytaj także:
Świetne informacje dla kibiców Bayernu. Gwiazdor przedłużył kontrakt
Kontrakt Pogby coraz bliżej końca. Reprezentant Francji na celowniku gigantów