Lewandowski przeszedł do historii. Co on narobił?!

Rekord Gerda Muellera

Prawdopodobnie najbardziej niesamowity wyczyn Roberta Lewandowskiego w 2021 roku, a w zasadzie 2020 i 2021. Rekord, na który Polak zasadzał się już od kilku sezonów, a który wciąż wydawał się niemal niemożliwy do pobicia.

Nawet w 2021 roku, gdy wydawało się, że teraz już legendarna bariera 40 bramek musi upaść, Polaka mało co nie powstrzymała kontuzja odniesiona w końcówce sezonu. Ostatecznie jednak, dzięki 6 trafieniom w 4 ostatnich meczach "Lewy" dokonał niemożliwego.

"Osiągnąłem cel, który kiedyś wydawał się niewyobrażalny" - komentował Lewandowski na swoim Instagramie. "Jestem niewiarygodnie dumny, że mogę tworzyć historię dla Bayernu Monachium i odgrywać rolę w tworzeniu historii, które fani będą opowiadać swoim dzieciom - podążając śladami legend takich jak Gerd Mueller" - podkreślał.

Czytaj także: 
- Skandal w derbach Sewilli! To wyglądało niebezpiecznie [WIDEO]
- Lider miał problemy na początku. Wzburzony Mbappe
[nextpage]

Klubowe Mistrzostwo Świata

To było jedno z tych nielicznych trofeów, którego Robert Lewandowski do tej pory nie miał na swoim koncie. Aż do 2021 roku. Na początku lutego Bayern, jako triumfator Ligi Mistrzów, przystąpił do walki o KMŚ. Do sięgnięcia po puchar Bawarczykom wystarczyły dwa mecze - z egipskim Al Ahly (2:0) oraz meksykańskim Tigres UANL (1:0).

ZOBACZ WIDEO: Huknął nie do obrony! Tę bramkę można oglądać godzinami

[nextpage]

Mistrzostwo i armatka 

Są rzeczy, które po prostu trzeba odhaczyć. Czymś takim dla Bayernu co roku wydaje się wygranie Bundesligi. Nie inaczej było w 2021 roku, gdy Bawarczycy sięgnęli po swoje 9. mistrzostwo kraju z rzędu. Tym samym klub z Monachium wyrównał osiągnięcie Juventusu, który także triumfował w krajowych rozgrywkach dziewięć razy z rzędu. Jeżeli w tym roku Bayern zdobędzie 10. mistrzostwo, zostanie samotnym rekordzistą pośród 5 najsilniejszych lig Europy.

Nie trzeba tu chyba dodawać, że oczywiście w parze z mistrzostwem szła także armatka dla Lewandowskiego za zwycięstwo w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców. Polak zdobył to trofeum po raz 4. z rzędu i 6. w swojej karierze. 
[nextpage]

W Lidze Mistrzów pierwszy wśród ludzi

Kto jeszcze pamięta, gdy, rekordowe wówczas, 71 bramek strzelonych w Lidze Mistrzów przez Raula, wydawało się wartością niebotyczną? Od tego czasu minęło jednak sporo czasu, a rywalizację o tytuł najlepszego snajpera w historii Champions League na nowy poziom wznieśli Leo Messi i Cristiano Ronaldo.

Obaj panowie mają dziś już sporo ponad 100 bramek i znacząco odjechali reszcie stawki. W 2021 roku miejsce za ich plecami zajął jednak Robert Lewandowski, który zdołał wreszcie przegonić wspomnianego Raula. Dziś, z 82 golami, "Lewy" pewnie okupuje najniższy stopień podium o 6 bramek wyprzedzając 4. Karima Benzemę. 
[nextpage]

Kroniki Bayernu

40 bramek w jednym sezonie to nie jedyny rekord Gerda Muellera, który Lewandowski wymazał z monachijskich kronik w minionym roku.

Polak w ciągu całego roku kalendarzowego strzelił w Bundeslidze 43 bramki. Tu także o jedno trafienie wyprzedził utytułowanego Niemca. Co więcej, "Lewy" pobił też rekord w ilości oficjalnych meczów Bayernu z rzędu, w których strzelał bramkę. Tu jego licznik zatrzymał się na 19.

Jedyny rekord, którego nie zdołał przebić, była ilość spotkań z rzędu z golem w Bundeslidze. Tutaj "Lewy" poprzestał "zaledwie" na 15. Mueller robił to natomiast w 16 spotkaniach.
[nextpage]

Poza zasięgiem także na świece

Przy tylu strzeleckich rekordach nie powinno nikogo dziwić, że Robert Lewandowski był poza zasięgiem konkurencji na całym świecie. Lewandowski rok 2021 zakończył z dorobkiem 69 bramek, co oczywiście było najlepszym wynikiem wśród wszystkich piłkarzy.

Tytuł najskuteczniejszego strzelca roku przypadł mu po raz trzeci z rzędu. Nigdy jednak nie wykręcił takich liczb jak w 2021 roku. 69 bramek to drugi najlepszy wynik w historii. Więcej w jednym roku kalendarzowym (2012) nastrzelał tylko Leo Messi (91 bramek).
[nextpage]

Rekordy nie tylko w Niemczech

Choć rok 2021 dla reprezentacji Polski będzie kojarzyć się przede wszystkim ze sporym zawodem jakim były mistrzostwa Europy, to akurat Robert Lewandowski nie może mieć sobie zbyt dużo do zarzucenia (poza odpuszczonym meczem z Węgrami).

Polak w całym roku strzelił 11 bramek dla kadry, czym także wyrównał rekord. Równie skuteczni w jednym roku kalendarzowym byli jedynie Grzegorz Lato (1974) oraz... sam Robert Lewandowski, który z takim samym dorobkiem kończył rok 2015.