Stoiczkow prosi o przekazanie gratulacji Lewandowskiemu. Piękne słowa legendy futbolu
Gwiazdy światowego futbolu doceniają to, co osiąga Robert Lewandowski. Zwycięstwo w wyborach Piłkarza Roku FIFA sprawia, że do Polaka płynie mnóstwo gratulacji. Za pośrednictwem WP słowa uznania postanowił mu przekazać legendarny Christo Stoiczkow.
Wygrana Lewego sprawiła, że do Polaka napłynęło mnóstwo gratulacji z wszystkich stron świata.
A za pośrednictwem WP SportoweFakty przekazał je również legendarny Christo Stoiczkow.
- Bardzo się cieszę, że Robert wygrał FIFA The Best. Zawsze imponowali mi środkowi napastnicy, typowe dziewiątki, a Lewandowski jest doskonałym przykładem takiego piłkarza - napisał nam kilka godzin po gali Bułgar, który w swojej kolekcji ma jedną Złotą Piłkę (1994 rok).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego wejścia na stadion jeszcze nie widzieliście!Dziewiątki są wyjątkowe
- W moim odczuciu dziewiątki są po prostu wyjątkowe, bardzo się różnią od innych pozycji. Dlatego lubię ten typ zawodnika - kontynuował Bułgar, który też strzelił w karierze wiele bramek, choć typowym środkowym napastnikiem nie był, bo atakował raczej z lewego skrzydła. W 420 meczach w klubowej piłce zdobył 175 goli. Do tego dołożył 37 trafień w 83 występach w reprezentacji Bułgarii.
Bułgar podziwia regularność Polaka
Stoiczkow, poza stylem gry, podziwia też regularność Roberta. - Wszystkie jego ostatnie lata są po prostu fantastyczne. Lewandowski nie ma praktycznie żadnych wahań, jest bardzo równy. Zdaję sobie sprawę, że w Polsce jest supergwiazdą, choć tak naprawdę od dłuższego czasu dobrze zna go już cały piłkarski świat - komplementuje Polaka były gracz między innymi CSKA Sofia, Barcelony, Parmy czy Chicago Fire.
- Przekażcie moje życzenia i gratulacje Robertowi. Naprawdę bardzo się cieszę, że wygrał. I przy okazji pozdrowienia dla wszystkich Polaków - zakończył pięciokrotny mistrz Hiszpanii i zdobywca Pucharu Europy w 1992 roku, a także czwartego miejsca na mistrzostwach świata w 1994 roku.
Łączą ich wielkie trofea
Co ciekawe, z Lewandowskim Stoiczkowa łączy między innymi to, że obaj zdobyli Złotego Buta. Bułgar dokonał tego w 1989 roku, jako gracz CSKA Sofia. Obaj byli też królami strzelców Ligi Mistrzów.
Z kolei w Złotej Piłce Stoiczkow ma lepsze wyniki, bo w 1992 roku był drugi, a dwa lata później pierwszy. Natomiast w plebiscycie Piłkarza Roku FIFA jest odwrotnie: Robert dwa razy pierwszy, a Christo dwa razy drugi (1992 i 1994).
Chwalił go już w Warszawie
A pochwały Stoiczkowa pod adresem Lewandowskiego nie są czymś nowym. Kiedy w 2019 roku Bułgar pojawił się w Warszawie, aby promować polskie wydanie swojej biografii, o Lewandowskim też mówił w samych superlatywach. - Robert jest wyjątkowym piłkarzem. Jako Polacy macie szczęście, że możecie go podziwiać - opowiadał na spotkaniu z mediami Stoiczkow.
- To najlepsza dziewiątka na świecie. Robił różnicę w Borussii Dortmund, w Bayernie i w reprezentacji Polski - dodawał trzykrotny mistrz Bułgarii. A nas cieszy to, że te słowa, choć padły już jakiś czas temu, w żaden sposób się nie zdezaktualizowały.
Tak ubrali się Lewandowski i Messi
Historyczny wyczyn Lewandowskiego