Przeprowadził śledztwo ws. Roberta Lewandowskiego. Teraz już wszystko jasne

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Wojciech Frączek postarał się o zweryfikowanie, ile bramek tak naprawdę zdobył dotychczas Robert Lewandowski. Udało się ustalić, że ma na koncie więcej trafień, niż początkowo zakładano.

Wojciech Frączek nie ukrywa, że jego życiową pasją są statystyki piłkarskie. To współautor Encyklopedii Ekstraklasy. Ostatnio po głowie chodziło mu to, ile bramek w swojej karierze wywalczył już Robert Lewandowski. Postanowił przeprowadzić śledztwo na Twitterze.

"Szukam świadków meczu Klasy A Znicz II Pruszków - KP Bielany 7:1 rozegranego 27.08.2006 o godz. 14:30. To jedyna niewiadoma w dokumentacji bramkowej Roberta Lewandowskiego, tzn. czy w tym meczu strzelił bramkę (bramki). Zagrał od początku i zszedł w 65 minucie" - napisał.

Wcześniej - 15 stycznia - informował, że "Lewemu" brakuje tylko sześciu goli do zameldowania się w ekskluzywnym gronie 14 piłkarzy, którzy w historii piłki nożnej strzelili 600 lub więcej bramek w oficjalnych meczach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki

Teraz okazuje się, że Lewandowski jest jeszcze bliżej przekroczenia tej granicy. Frączek, dzięki wsparciu innych osób, ustalił, że we wspominanym pojedynku najlepszy obecnie polski piłkarz zdobył cztery gole.

"A zatem do klubu 600 brakuje mu tylko 2, a nie 6 bramek" - podkreślił miłośnik futbolu.

Czytaj także:
Sensacyjny powrót Eriksena do Anglii? Trener zabrał glos
Jagiellonia z pewną wygraną. Trener Piotr Nowak znalazł mankamenty

Źródło artykułu: