Kontrakt Hernana Rengifo z Lechem Poznań wygasa w czerwcu 2010 roku. Reprezentant Peru nie chce jednak podpisywać nowego kontraktu. Wcześniej wydawało się, że porozumienie jest blisko. Rengifo otrzymał propozycję podwyżki i przedłużenia kontraktu do 2011 roku. Umowy jednak nie podpisał. Brak podpisu pod nowym kontraktem oznacza, że już w grudniu Rengifo będzie mógł podpisać umowę z nowym klubem. W Poznaniu nie dopuszczają jednak takiego rozwiązania. Problem w tym, że działacze "Kolejorza" maja problemy ze skontaktowaniem się z menedżerem Rengifo, który nie odpowiada na telefony i maile.
Kolejny etap rozmów ma mieć miejsce po powrocie Rengifo ze zgrupowania reprezentacji. W ostatnim meczu reprezentacji Peruwiańczyk zasygnalizował powrót do dobrej formy, strzelając zwycięską bramkę w meczu z Urugwajem. Na jego skuteczność liczą również w Lechu. Problemy w tym, że jeżeli nie podpisze kontraktu, to działacze nie wykluczają, ze na stałe straci miejsce w pierwszym składzie Lecha, gdyż jak twierdzą, konieczne będzie danie szansy napastnikowi, który będzie miał zastąpić Rengifo w napadzie "Kolejorza".