Kompromitacja drużyny. Gwiazdorowi puściły nerwy przed kamerami

PAP/EPA / Focke Strangmann / Na zdjęciu: Marco Reus (z lewej) i Jackson Irvine
PAP/EPA / Focke Strangmann / Na zdjęciu: Marco Reus (z lewej) i Jackson Irvine

Borussia Dortmund przegrała z FC St. Pauli (1:2) i odpadła z rywalizacji o Puchar Niemiec. Po spotkaniu piłkarze BVB mieli problem, by utrzymać nerwy na wodzy.

Zdecydowanym faworytem była Borussia Dortmund. Co prawda FC St. Pauli to lider 2. Bundesligi, który celuje w awans do elity, ale to jednak BVB miało więcej atutów. Ostatecznie górą byli gospodarze, którzy do przerwy prowadzili 2:0. Po zmianie stron Borussia odpowiedziała tylko jednym golem.

Po ostatnim gwizdku sędziego część piłkarzy długo leżała na boisku, nie mogąc uwierzyć w to, co się wydarzyło. Problem z zaakceptowaniem rzeczywistości miał Marco Reus, który nie potrafił utrzymać nerwów na wodzy w rozmowie z reporterką telewizji ARD.

- Odpadliście z Pucharu Niemiec i Ligi Mistrzów, a w lidze Bayern coraz bardziej wam odjeżdża - zapytała i nie spodziewała się, że z pozoru tak niewinnie postawione pytanie rozwścieczy piłkarza.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego wejścia na stadion jeszcze nie widzieliście!

- Bayern nam odjeżdża? Mają pięć punktów przewagi. Mamy się teraz poddać, czy co mamy zrobić? Musimy przetrawić tę porażkę, bo wiemy, że zmarnowaliśmy szansę - powiedział.

W rzeczywistości Bayern o 6 punktów wyprzedza Borussię Dortmund.

Czytaj także:
Gigantyczna sensacja w meczu Borussii Dortmund!
Eksperci o powrocie gwiazdy do kadry. Wskazują na jeden aspekt

Źródło artykułu: