Polski piłkarz okradziony. Gigantyczne straty
Według informacji "Przeglądu Sportowego", Łukasz Skorupski padł ofiarą włamywaczy, którzy splądrowali jego dom, zabierając z niego przedmioty o wartości - w przeliczeniu z euro - ok. 316 tys. złotych.
W tym czasie reprezentant Polski i zawodnik Bologna FC rozgrywał mecz Serie A z SSC Napoli (0:2), a na trybunach Stadio Renato Dall'Ara przybywali żona i syn piłkarza. 30-letni Skorupski spędził na boisku 90 minut. Zespół gości - z Piotrem Zielińskim w składzie - okazał się lepszy w tym pojedynku (więcej TUTAJ).
Jak pisze dziennik, włamywacze zabrali z domu wychowanka Pogoni Zabrze m.in. drogocenne zegarki, biżuterię, a nawet ubrania pary. Włoska policja wszczęła już dochodzenie w sprawie.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy reprezentant Biało-Czerwonych pada ofiarą zuchwałego ataku złodziei na Półwyspie Apenińskim. W 2018 r. bandyci na motocyklu na jednej z ulic zaczaili się na Arkadiusza Milika, był wówczas zawodnikiem Napoli, i grożąc bronią palną zabrali mu luksusowy zegarek.
Zobacz:
Włosi zachwyceni reprezentantem Polski. "Cudowny"