W piątek opublikowaliśmy na naszych łamach tekst o dziesięciokrotnym reprezentancie Polski, Krzysztofie Baranie. Po karierze były piłkarz m.in. Górnika Zabrze roztrwonił pieniądze zarobione na boisku. Obecnie znajduje się w bardzo trudnej sytuacji materialnej. Razem z partnerką żyją bez ciepłej wody, grozi im eksmisja. W dodatku opiekują się mamą pani Agnieszki, która choruje na Alzheimera.
- Utrzymujemy się z pomocy społecznej, bo posypało się zdrowie. Ja po trzech operacjach kręgosłupa i wymianie bioder, Agnieszka ma spore problemy z łąkotką. Poza tym ktoś się musi zająć mamą. Tymczasem grozi nam eksmisja. Modlimy się, żeby nas nie wyrzucili. Żyjemy, a jakbyśmy już pomarli - opowiadał Baran.
Na reportaż Wirtualnej Polski zareagował Polski Związek Piłki Nożnej, który zadeklarował pomoc byłemu piłkarzowi.
- Jestem poruszony sytuacją Krzysztofa Barana. Podjąłem decyzję, że Fundacja Piłkarstwa Polskiego, działająca przy PZPN, udzieli mu wsparcia. Jako środowisko piłkarskie musimy być solidarni, szczególnie w trudnych momentach. Liczę, że dzięki temu nasz były reprezentant i jego bliscy szybciej wyjdą na prostą. Życzę im tego z całego serca - mówi nam prezes PZPN-u Cezary Kulesza.
Bohater naszego reportażu nie kryje zaskoczenia oraz wzruszenia. - Bardzo dziękuję za wszelką pomoc. Jestem niesamowicie wdzięczny Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej oraz każdej kolejnej osobie, która zechce nam pomóc. Mam nadzieję, że uda nam się stanąć na nogi. Ze swojej strony zrobię wszystko, by tak się stało - zaznacza Krzysztof Baran.
Czytaj także:
Cezary Kulesza: wyjaśnię, dlaczego dokonałem takiego wyboru
Arkadiusz Milik zmieni klub?
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak zmieni dyscyplinę?! Do sieci trafiło wymowne wideo