Rzuty karne wyłoniły drugiego finalistę Pucharu Narodów Afryki

PAP/EPA / FOOTOGRAFIIA / Na zdjęciu od lewej: Omar Marmoush i Collins Fai
PAP/EPA / FOOTOGRAFIIA / Na zdjęciu od lewej: Omar Marmoush i Collins Fai

W Pucharze Narodów Afryki znamy drużyny, które w niedzielę zmierzą się w finale. Do Senegalu, który ograł w środę Burkina Faso, w czwartek dołączyła reprezentacja Egiptu. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne.

Kibice ostrzyli sobie zęby na drugi półfinał Pucharu Narodów Afryki. Gospodarze Kamerun rywalizowali z faworytem do triumfu w całym turnieju Egiptem.

Spotkanie jednak rozczarowało. Piłkarze w regulaminowym czasie wykreowali sobie niewiele okazji. Dobrą szansę stworzyli sobie w 19. minucie Kameruńczycy, kiedy Michael Ngadeu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował z kilku metrów, ale trafił w poprzeczkę.

Z kolei w 32. minucie z kilku metrów uderzał Karl Toko Ekambi, jednak źle trafił w piłkę i złapał ją bramkarz.

ZOBACZ WIDEO: Jaki będzie sztab Michniewicza? Znamy szczegóły

Na kolejną okazję trzeba było czekać do 72. minuty, kiedy sprzed pola karnego potężnie przymierzył Ekambi, ale piłka odbiła się od słupka.

Do końca regulaminowego czasu lepszej okazji żadna z drużyn sobie nie stworzyła. W 90. minucie na trybuny został odesłany selekcjoner reprezentacji Egiptu Carlos Queiroz.

W dogrywce w końcu pokazał się Mohamed Salah, który w 101. minucie groźnie uderzył. Piłka jednak przeleciała obok słupka. W kolejnych minutach nikt nie chciał ryzykować i o wszystkim zadecydować miały rzuty karne.

W nich w 2. kolejce Harold Moukoudi nonszalancko podszedł do uderzenia i jego strzał obronił Gabaski. W 3. serii Egipcjanin odbił próbę Jamesa Lea Siliki. Z kolei w 4. w bramkę nie trafił Clinton N'Jie i Egipt awansował do finału Pucharu Narodów Afryki, w którym zmierzy się z Senegalem.

Kamerun - Egipt 0:0 k. 1:3 

Rzuty karne:
1:0 - Aboubakar 
1:1 - Zizo
1:1 - Moukoudi (obrona) 
1:2 - Abdelmonem
1:2 - Siliki (obrona)
1:3 - Lasheen
1:3 - N'Jie (ponad bramką)

Czytaj także:
Znamy pierwszego półfinalistę PNA
Niespodzianka w drugim ćwierćfinale PNA. Bohater wyleciał z boiska

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
4.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Egipt!