Pierwszy test osłabionego Górnika Zabrze. "Nie mamy kogoś takiego w kadrze"

W sobotnim meczu ze Stalą Mielec zespół Górnika Zabrze będzie musiał radzić sobie bez Jesusa Jimeneza, który więcej niż jedną nogą jest już piłkarzem Toronto FC. To olbrzymie osłabienie 14-krotnego mistrza Polski.

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Jesus Jimenez WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jesus Jimenez
Trener Jan Urban zdaje sobie sprawę ze skali trudności. Jesus Jimenez jest w Górniku Zabrze od sezonu 2018/19. W tym czasie rozegrał dla tego zespołu 121 spotkań w Ekstraklasie i strzelił 37 goli. W obecnych rozgrywkach zdobył osiem bramek i dorzucił cztery asysty. Był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem Górnika w rundzie jesiennej. Aż trudno wyobrazić sobie siłę rażenia zabrzańskiej drużyny bez Hiszpana.

- Wiemy ile Jesus dla nas znaczy. Strata jest ogromna. Nie mamy w naszej wąskiej kadrze zawodnika, który mógłby go zastąpić na podobnym poziomie - powiedział trener Urban na konferencji prasowej.

Co prawda Jesus Jimenez jest jeszcze w Zabrzu, natomiast jego przejście do Toronto FC jest praktycznie przesądzone. Brakuje tylko przelewu opiewającego na kwotę 650 tys. euro. - W piłce wszystko może się zdarzyć, zwłaszcza gdy dokumenty nie są podpisane, natomiast zostały jedynie formalności - przyznał trener Górnika.

Hiszpan miał w kontrakcie klauzulę odejścia, ale mimo wszystko transfer na pół roku przed końcem kontraktu jest dla Górnika zaskoczeniem. - Liczyliśmy się z tym, że może odejść, choć ja osobiście się tego nie spodziewałem w zimowym okienku - dodał.

Kogoś takiego trudno będzie zastąpić. - Musimy sobie jakoś z tym poradzić do momentu, gdy przyjdzie jakiś zastępca. Okienko transferowe jest jeszcze otwarte i staramy się wzmocnić. Nie ukrywamy faktu, że poszukujemy napastnika. Z drugiej strony wiemy, że trudno jest pozyskać kogoś wartościowego zimą. Do tego czasu dodatkowa odpowiedzialność za zdobywanie bramek spadnie na pozostałych zawodników - powiedział Urban.

W sobotnim meczu w Mielcu nie tylko Górnik będzie osłabiony. Ze Stali zimą odszedł bowiem Fabian Piasecki, który wrócił z wypożyczenia do Śląska Wrocław.

Początek meczu Stal Mielec - Górnik Zabrze w sobotę o godz. 15.

CZYTAJ TAKŻE:
Była gwiazda Bayernu: Dłuższy kontrakt dla Lewandowskiego? Dla mnie sprawa jest jasna!
Odważna wróżba Zbigniewa Bońka. Chodzi o selekcjonera

ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×