"To zawsze będzie budzić kontrowersje". Jerzy Dudek ocenił przeszłość Michniewicza
"711 połączeń z szefem piłkarskiej mafii zawsze będzie budzić kontrowersje" - napisał Jerzy Dudek o Czesławie Michniewiczu w swoim felietonie dla "Przeglądu Sportowego". Zdradził także, dlaczego nie trafił do sztabu szkoleniowego reprezentacji.
"Trenera Nawałkę znam bardzo dobrze, podobnie jak jego metody pracy. Krótko mówiąc, była chemia, dlatego zgodziłem się pomóc. Z trenerem Michniewiczem nie mam takiej więzi, stąd też moja decyzja" - napisał Dudek na łamach "Przeglądu Sportowego".
Wyjaśnił, że razem z Łukaszem Piszczkiem mieli być ambasadorami kadry, którzy jednocześnie w stu procentach będą zaangażowani w trening. "Byłem po słowie z Adamem Nawałką, widziałem się w jego sztabie. W momencie gdy prezes wybrał innego trenera, moja pozycja nie była równie klarowna" - przekazał.
Jerzy Dudek podkreślił, że pierwsza konferencja z udziałem Czesława Michniewicza pokazała, że środowisko piłkarskie w Polsce jest podzielone. "Wielu ekspertom nie podoba się przeszłość trenera Michniewicza" - ocenił.
ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat"Z jednej strony to trochę dziwne, bo wszelkie wydarzenia miały miejsce dawno temu, zaangażowanych w cały proceder było wiele osób. Skoro trener przez kolejne lata pracował potem w kilku klubach, to znaczy, że prezesi akceptowali tę - powiedzmy zagadkową - sytuację" - podsumował Jerzy Dudek.
Były bramkarz reprezentacji Polski zdaje sobie jednak sprawę, że "711 połączeń z szefem piłkarskiej mafii zawsze będzie budzić kontrowersje". Uważa, że ta sprawa będzie jeszcze wracała do trenera Michniewicza.
Dudek uważa ponadto, że w poniedziałek miał wrażenie, jakby Czesław Michniewicz nie otrzymał od PZPN żadnej ochrony, jeżeli chodzi o kontakty z mediami. "Pod względem wizerunkowym cofnęliśmy się o wiele lat" - ocenił.
Czytaj także:
- "Był niepłacącym widzem". Włoskie media skomentowały występ Szczęsnego
- Wstrząs w Ajaksie Amsterdam. "Takie zachowanie nie może być usprawiedliwione"
-
Janusz Gil Zgłoś komentarz
Dlaczego nie karanego Michniewicza "kopie się" po kostkach, a skazany Piszczek (ja też Go lubię i cenię) może być w sztabie kadry? -
clown1 Zgłoś komentarz
kryzys w Legii to winni piłkarze, Jak nam dokopią Ruscy w Moskwie to winni będa młodzi piłkarze itd itd. Dzienikarze śledczy powinni jeszcze raz zająć się aferą Fryzjera i porozmawiać z piłkarzami z tamtych lat bo teraz nie mają sie czego bać. Dziwne że Kałuża wziął po skrzydla i go postanowił bronić, bo to g.... już na niego spadło... -
ham.burczyk Zgłoś komentarz
i to z GODLEM PANSTWOWYM -
Adam Lwow Zgłoś komentarz
Kibice stoja murem za Michniewiczem. Czesiek TOP -
thyrtvyska Zgłoś komentarz
ustawionych meczów) udaje za niebyłe, zataja, bagatelizuje, a każdy kto mu je wypomni jest przez przedstawicieli klubu wyzywany, lżony, uciszany, jednym słowem klub stoi murem za przekrętami swego trenera, źli są ci, którzy je wytykają, a jednocześnie Ślęza jawi się niby jako klub przyjazny ideom sportu, którym jednak krycie, tuszowanie perfidnej gry Kowalskiego po prostu przeczy, ja na miejscu takiego trenera po prostu uderzyłbym się w pierś, honorowo, a tak kompromitują się zwierzchnicy tych trenerów, zaś atakowani są ci, którzy słusznie domagają się prawdy... to tak jak z jazdą po alkoholu: piłeś - nie jedź, a nie udawaj, że nie piłeś... ustawiałeś - miej honor, usuń się w cień, pozwól sportowi być uczciwym, bo tylko taki ma sens, a krycie oszustw uczciwe nie jest... -
Bogus C Zgłoś komentarz
Wygodniej siedzieć w kapciach lub pykać w golfa i komentować porażki reprezentacji. Brawo Jurek! -
Tomasz Sobczak Zgłoś komentarz
A może środowisko ciągle jest takie samo i złosc na Michniewicza wylewa dlatego , że dał sie przyłapac...? -
Pułkownik Legionowiak Zgłoś komentarz
Jurek dobrze napisał o Fryzjerze!