Dla Paulo Sousy był to drugi mecz w roli trenera Flamengo Rio de Janeiro. Jego drużyna przegrała 0:1 w prestiżowym starciu derbowym z Fluminense Rio de Janeiro.
Spotkanie było niesamowicie emocjonujące. Obie ekipy kończyły w "dziesiątkę", a decydujące trafienie goście zaliczyli w 89. minucie meczu.
I Portugalczyk miał ogromne pretensje do swoich podopiecznych za taki obrót sprawy. Co w jego zdaniu zadecydowało o porażce?
ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat
- Wraz ze zmianami zespół stracił tożsamość, którą chcę u nas oglądać. Kilku graczy nie zrozumiało, o co ich prosiłem w grze. To była zupełnie inna druga połowa - cytuje Sousę uol.com.br.
Co ciekawe eksperci na tym samym portalu stwierdzili z kolei, że Sousa dokonał "przerażających wyborów". Zwrócono też uwagę na to, jaki to był mecz. "To jedna z największych rywalizacji w piłce nożnej, to gra na poważnie, a nie czas na doświadczenie" - napisano.
Portugalczyk przyznał też nad czym jego klub musi pracować. - Zespół całkowicie stracił koncentrację - przyznał. - Jest jednak wola walki, ten zespół chce osiągnąć dobry wynik. Musimy jednak utrzymywać koncentrację.
Były selekcjoner reprezentacji Polski zrobił pozytywne wrażenie podczas debiutu, w którym jego zespół pokonał pokonał 3:0 Boavistę. Porażka z Fluminense szybko jednak sprowadziła go na ziemię.
Zobacz także:
Bolesna porażka Paulo Sousy
Rewolucja w PSG? Może zapłacić głową za odejście Mbappe