Były reprezentant Polski trafił do szpitala w ciężkim stanie, od kilku dni jest utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. Te informacje potwierdzili w rozmowie z WP SportoweFakty pracownicy Polskiego Związku Piłki Nożnej. Cezary Kucharski najprawdopodobniej ma bardzo poważne problemy z płucami.
- Od bliskich wiem, że jego stan się poprawił i ustabilizował. Słyszałem, że dostał na boisku piłką, coś złego podziało się w organizmie i Czarek przeszedł zabieg, po czym wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej. Natomiast to już niesprawdzone doniesienia. Apeluję, by zachować spokój. Teraz najważniejsze, by Czarek miał dobrą opiekę i wracał do zdrowia - mówi nam Ireneusz Raś, były przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.
Po zakończeniu kariery Kucharski, były zawodnik m.in. Legii Warszawa czy Sportingu Gijon, pracował m.in. jako agent piłkarski. Był też posłem na Sejm VII kadencji, zaś po rozstaniu z polityką z powodzeniem zajął się biznesem. Jakiś czas temu przeprowadził się z rodziną do Hiszpanii.
- Przyjaźnimy się od lat. Kontakt trochę osłabł, gdy Czarek zamieszkał na Półwyspie Iberyjskim, ale regularnie rozmawialiśmy telefonicznie. Gdy dowiedziałem się o jego kłopotach, przeżyłem szok. Przecież to był zdrowy, bardzo aktywny facet. Gdy rozmawialiśmy, nie wysyłał żadnych sygnałów, że coś nie tak. Po bardzo niepokojących doniesieniach mediów dzwoniłem i pisałem do niego sms-y, ale nie odpowiedział - dodaje Raś.
- Mój telefon mocno się rozdzwonił. Mamy wielu wspólnych znajomych, każdy martwi się o Czarka. Odpowiadam, że po prostu czekam na nowe informacje. Zawsze był na boisku waleczny. Modlę się za niego. Nie dopuszczam do siebie myśli, że może przegrać tę walkę. Niedługo zobaczymy Czarka w takiej formie, do jakiej nas przyzwyczaił. Od lat regularnie uprawia sport, ma silny organizm. Wygra tę bitwę, tak jak wielokrotnie wygrywał na boisku - kończy Raś.
Czytaj także:
Cezary Kucharski walczy o życie. Jest w śpiączce
Nowe informacje ws. stanu zdrowia Cezarego Kucharskiego