Liga Mistrzów. Alvaro Morata powraca do Hiszpanii. "To pokazuje, że robimy postęp"

Getty Images / Massimiliano Ferraro/NurPhoto / Na zdjęciu: Alvaro Morata
Getty Images / Massimiliano Ferraro/NurPhoto / Na zdjęciu: Alvaro Morata

Reprezentant Hiszpanii postara się wypracować zaliczkę dla Juventusu FC w pierwszym meczu z Villarrealem CF. Alvaro Morata przekonuje, że jego drużyna prezentuje się lepiej niż na początku sezonu.

Alvaro Morata patrzy optymistycznie na formę Bianconerich, choć remis 1:1 w derbach della Mole nie był satysfakcjonujący dla kibiców Juventusu. Drużyna Massimiliano Allegriego prowadziła na własnym stadionie, ale zamiast powiększyć przewagę, to ją straciła.

- W styczniu wrzuciliśmy wyższy bieg. Jesteśmy bardziej pozytywnie nastawieni. Na początku sezonu mielibyśmy znacznie więcej trudności w takim meczu z Torino. Potrafimy zareagować, kiedy sprawy nie idą po naszej myśli. To pokazuje, że robimy postęp. Teraz musimy dać z siebie wszystko w Lidze Mistrzów, choć wiemy, że trudno jest w niej wygrać z kimkolwiek - zapowiada Morata na konferencji prasowej.

- Nie ma odpowiedzi na pytanie, jak daleko Juventus może zajść w Lidze Mistrzów. Potrzebny będzie łut szczęścia. Marzymy i pracujemy każdego dnia, ale nigdy nie wiadomo, jak przebiegnie sezon - dodaje Hiszpan. - Każdy, kto obserwuje futbol, wie, że Villarreal ma atrakcyjny styl gry. Dobrze operuje piłką i gra kompaktowo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?

Morata zagra w ataku Juventusu z Dusanem Vlahoviciem. Hiszpan i debiutant z Serbii będą musieli poradzić sobie bez wsparcia kontuzjowanego Paulo Dybali. Sam Morata w zimowym oknie transferowym był łączony z innymi klubami, ale na jego odejście nie pozwolił Allegri.

- Cieszę się, że zostałem. Trener powiedział, że ufa moim umiejętnościom. Teraz mogę odwdzięczyć się za tę wiarę. Gdyby to zależało ode mnie, to zostałbym w Juventusie na zawsze - mówi Morata. - Vlahović wniósł do zespołu dużo entuzjazmu. Widzę w jego oczach, że już wyobraża sobie ten debiut. Ma odpowiednie nastawienie i poza boiskiem szybko zadomowił się w Juventusie.

Mecz Bianconerich w Hiszpanii rozpocznie się we wtorek o godzinie 21.

Czytaj także: Inter Mediolan złapał zadyszkę
Czytaj także: Krzysztof Piątek bohaterem meczu. Błyszczy w słońcu Toskanii

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 4.0
22.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Villarreal, pokonajcie Juve!