"Stop war". Rosyjscy sędziowie nie stanęli do zdjęcia

PAP / avid S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: piłkarze Napoli i Barcelony
PAP / avid S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: piłkarze Napoli i Barcelony

W trudnym momencie świat piłkarski jednoczy się z Ukrainą. Przed czwartkowym szlagierem Ligi Europy zawodnicy Napoli i Barcelony sprzeciwili się wojnie.

W tym artykule dowiesz się o:

Sprawdził się czarny scenariusz. W nocy 23 na 24 lutego 2022 roku rosyjskie wojska rozpoczęły inwazję na Ukrainę. Mecze organizowane przez UEFA odbyły się jednak zgodnie z planem.

Na czwartek zaplanowane było spotkanie rewanżowe SSC Napoli z Barceloną. Przed pierwszym gwizdkiem Siergieja Karasiewa (rosyjskich sędziów brakuje na zdjęciu) oba kluby przygotowały specjalny baner.

Zawodnicy Napoli i Barcelony ustawili się przy linii bocznej, trzymając transparent z hasłem: "stop wojnie". To był kolejny gest w ramach solidarności z obywatelkami i obywatelami Ukrainy.

Tydzień temu neapolitańczycy zdołali zremisować 1:1 z "Dumą Katalonii" na Camp Nou, wówczas jedyną bramkę dla gości zdobył Piotr Zieliński. Zgodnie z przewidywaniami, reprezentant Polski znalazł się w wyjściowym składzie drużyny Luciano Spallettiego.

Trudno było wskazać zdecydowanego faworyta rywalizacji Stadio Diego Armando Maradona. Stawką tego dwumeczu jest awans do 1/8 finału Ligi Europy. Transmisja dostępna na platformie Viaplay. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Kuriozum. FIFA nie rusza Rosji. Kenia i Zimbabwe zawieszone
Powrót króla nie pomógł Lazio. Demonstracja Ukraińca

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?

Źródło artykułu: