Wymiana ciosów w Chorzowie. Ruchowi zabrakło sił

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Ruchu Chorzów
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Ruchu Chorzów

Cztery gole padły w niedzielę przy Cichej. W eWinner II lidze Ruch Chorzów zremisował z Lechem II Poznań. Goli w spotkaniu mogło być dużo więcej.

Po nieudanej końcówce rundy jesiennej i utracie pozycji wicelidera eWinner II ligi piłkarze Ruchu zamierzali w wiosnę wejść z przytupem. Inne plany miały rezerwy Lecha, które w lidze były niepokonane od połowy września i do 3. Ruchu traciły sześć punktów, mając jeden mecz w zapasie.

W 1. połowie długo niewiele działo się pod bramkami. W 36. minucie cios zadali goście. Pomógł im w tym bramkarz gospodarzy Jakub Bielecki, który pod brzuchem przepuścił dośrodkowanie z lewej strony, a Norbert Pacławski z bliska wpakował piłkę do bramki. Radość Lechitów trwała krótko. Sześć minut później Daniel Szczepan precyzyjną główką przelobował bramkarza i obrońcę.

Po zmianie stronie chorzowianie ruszyli do ataku i w 51. minucie wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Tomasza Wójtowicza Szczepan dość szczęśliwie uderzył głową. Zmylony Bartosz Mrozek nie był w stanie odbić piłki.

ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!

Po drugim golu Niebiescy atakowali, powinni dobić rywala, ale podopiecznym Jarosława Skrobacza brakowało skuteczności. Chorzowianie zmarnowali kilka świetnych szans.

Im dłużej trwał mecz, tym więcej do powiedzenia mieli goście. Część graczy Ruchu wyraźnie opadła z sił. Gol wyrównujący wisiał na włosku i padł w 87. minucie. Jeden z graczy Lecha II uciekł Bartłomiejowi Kulejewskiemu i wyłożył piłkę Siergiejowi Kriwcowi. Białorusin, podobnie jak w 2010 roku, w mistrzowskim dla Lecha sezonie, uderzył na bramkę. Piłka jeszcze odbiła się od ręki Wójtowicza, ale wpadła do siatki.

Remis nie satysfakcjonował żadnej z drużyn. Obydwie dążyły do kolejnego trafienia. Piłkę meczową mieli chorzowianie. Piotr Stępień w doliczonym czasie w sytuacji sam na sam trafił w Mrozka.

Więcej goli w meczu nie padło. Obydwa zespoły mogą czuć niedosyt, ale wiosenna walka o awans do Fortuna I ligi dopiero się rozpoczęła.

Ruch Chorzów - Lech II Poznań 2:2 (1:1)
0:1 - Norbert Pacławski 36'
1:1 - Daniel Szczepan 42'
2:1 - Daniel Szczepan 51'
2:2 - Siergiej Kriwiec 87'

Składy:

Ruch Chorzów: Bielecki - Kasolik, Nawrocki (46' Kulejewski), Szywacz - Żuk, Mokrzycki, Sikora (68' Marković), Wójtowicz - Foszmańczyk (68' Stępień), Janoszka - Szczepan.

Lech II Poznań: Mrozek - Palacz (61' Kaczmarek), Laskowski, Pingot, Kukułka - Norkowski, Gogół (61' Kryg), Kriwiec - Klupś (83' Wilak), Pacławski (67' Spławski), Antczak (61' Kołtański).

Żółte kartki: Marković, Mokrzycki, Kulejewski (Ruch) oraz Klupś, Wilak (Lech II).

Sędzia: Marcin Kochanek (Opole).

Widzów
: 6584.

[multitable table=1366 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Ruch Chorzów zawiódł. "Dla nas to nauczka"
To koniec. Zasłużony polski klub znika z mapy

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 4.0
27.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Życzę Niebieskim Hanysom szybkiego powrotu do PKO BP Ekstraklasy!