W Krakowie Słonie dostały tlen! Bruk-Bet Termalica Nieciecza wciąż w grze o utrzymanie

PAP/EPA / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Florian Loshaj (z prawej) i Piotr Wlazło (w środku)
PAP/EPA / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Florian Loshaj (z prawej) i Piotr Wlazło (w środku)

Niespodzianka w ostatnim meczu 23. kolejki. Zamykająca tabelę PKO Ekstraklasy Bruk-Bet Termalica Nieciecza wygrała w Krakowie z Cracovią 2:1.

Sytuacja Bruk-Betu w PKO Ekstraklasie już na początku rundy wiosennej zrobiła się wręcz tragiczna. Bezpieczna strefa zaczęła oddalać się od Słoni. Cracovia plasowała się w środku tabeli, ale spokojna utrzymania nie mogła być.

W pierwszych dwóch kwadransach na boisku niewiele się działo. Brakowało strzałów, spięć podbramkowych. W 31. minucie przed szansą stanął Jakub Myszor, ale uderzył bardzo źle.

Sześć minut później Pasy powinny prowadzić. Cornel Rapa dynamicznie wbiegł w pole karne i miał przed sobą tylko bramkarza rywali. Piłka przeleciała minimalnie obok prawego słupka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?

Szansę zmarnowali gospodarze. Goście, którzy czekali na swój moment i doczekali się go w 39. minucie. Adam Radwański zacentrował z prawej strony boiska, a Muris Mesanović  uderzył głową nie do obrony.

To nie był koniec. Chwilę po pierwszym golu przyjezdni zadali cios numer dwa. Zawodnicy Cracovii pogubili się przed własną bramką. Goście wymienili kilka podań, ostatecznie piłkę do bramki skierował Mesanović. Początkowo sędzia gola nie uznał, dopiero po dłuższej przerwie i konsultacjach z VAR-em wskazał na środek.

W przerwie w obu zespołach doszło do zmian. W drużynie Pasów na boisko wszedł Jewhen Konoplianka. To jednak nie Ukrainiec, ale inny rezerwowy szybko dał nadzieje Pasom, ale inny zmiennik Florian Loshaj. W 48. minucie Matej Rodin zgrał piłkę głową do środkowego pomocnika, a ten pewnym strzałem pokonał golkipera.

Cracovia zaczęła szukać remisu. Aktywny był wspomniany Konoplianka. W 57. minucie groźnie uderzył Michał Rakoczy, bramkarz zdołał sparować piłkę.

Gospodarze cały czas atakowali, ale mieli problemy z kreowaniem okazji do wyrównania. Dopiero w 83. minucie do remisu doprowadzić mógł Pelle van Amersfoort. Holender uderzył jednak głową metr obok bramki. Chwilę później swoją szansę mieli goście, ale Mateusz Grzybek zbyt długo zwlekał z uderzeniem.

Pasy do końca szukały gola dającego punkt, ale kolejnej okazji do jego zdobycia już sobie nie stworzyły.

Cracovia - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:2 (1:2)
0:1 - Muris Mesanović 39'
0:2 - Muris Mesanović 42'
1:2 - Florian Loshaj 48'

Składy:

Cracovia: Karol Niemczycki - Cornel Rapa (81' Filip Balaj), Matej Rodin, David Jablonsky (46' Jewhen Konoplianka) - Michal Siplak, Otar Kakabadze, Mathias Rasmussen, Michał Rakoczy (81' Karol Knap) - Sergiu Hanca, Jakub Myszor (46' Florian Loshaj) - Pelle van Amersfoort.

Bruk-Bet Termalica: Paweł Pawluczenko - Mateusz Grzybek, Wiktor Biedrzycki, Artem Putiwcew, Matej Hybs - Michal Hubinek (89' Nemanja Tekijaski), Piotr Wlazło, Adam Radwański (64' Maciej Ambrosiewicz), Marcin Grabowski (46' Samuel Stefanik) - Dawid Kocyła (64' Bartłomiej Kukułowicz) - Muris Mesanović.

Żółte kartki: Jablonsky (Cracovia) oraz Radwański, Grabowski, Putiwcew, Kukułowicz (Bruk-Bet).

Sędzia: Tomasz Wajda

Czytaj także:
Żona i dzieci wciąż są w Kijowie. Trudna sytuacja Jewhena Konoplianki
Hit last minute! Cracovia pobije transferowy rekord

Źródło artykułu: