Ukraiński piłkarz nie zagra dla Czerczesowa. Ma ku temu poważne powody

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Stanisław Czerczesow
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Stanisław Czerczesow

Stanisław Czerczesow to postać raczej lubiana w polskiej przestrzeni piłkarskiej. W obliczu wojny w Ukrainie i jego poglądów, optyka na szkoleniowca może ulec zmianie. Przeciwko trenerowi buntuje się ukraiński skrzydłowy.

Najgłośniejszym indywidualnym gestem sprzeciwu wobec rosyjskiego futbolu było w tym tygodniu odejście trenera Lokomotiwu Moskwa, Markusa Gisdola, który nie chciał mieć z Rosją nic wspólnego.

Teraz przyszła pora na piłkarza. Ukraiński piłkarz, Ołeksandr Zubkow ogłosił, że nie zagra dla Stanisława Czerczesowa. Panowie współpracowali do tej pory w Ferencvarosu. Nie chodzi tylko o narodowość trenera.

Selekcjoner reprezentacji Rosji w latach 2016-2021 jest w Polsce ciepło wspominany, jednak wielu mogło nie zauważyć tego, że jego poglądy bywają dość kontrowersyjne. Były trener Legii wsparł chociażby referendum, które pozwalało Putinowi rządzić do 2036 roku.

Wcześniej Czerczesow trenował Terek Grozny, który od 2017 roku nosi nazwę Achmat Grozny. Z czego wynikała tak zmiana? Achmat to imię ojca Ramzana Kadyrowa, czeczeńskiego lidera i sojusznika rosyjskiego prezydenta. Achmat Kadyrow zginął w zamachu podczas świętowania dnia zwycięstwa na stadionie ówczesnego Tereka. "Rebranding" klubu był na jego cześć.

Strata Zubkova może sporo kosztować zespół. Ukrainiec jest jedną z kluczowych postaci w węgierskiej drużynie. 25-latek ma na swoich koncie 27 występów w tym sezonie. Udało mu się 3-krotnie trafić do bramki i 6 razy asystować.

Czytaj także:
Kolejny klub chce Lewandowskiego
Z kim zagra Polska w barażu? Wiadomo, kiedy zapadnie decyzja

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry