Mecz KGHM Zagłębia Lubin z Piastem Gliwice nie porwał kibiców. W spotkaniu gole nie padły. Goście przyjechali na Dolny Śląsk po punkt. Z remisu niezbyt zadowoleni byli gospodarze, którzy lepiej prezentowali się po zmianie stron.
- Piast to silny zespół. To nie był dla nas łatwy mecz. Mieliśmy problemy w kreowaniu akcji. W pierwszej połowie było z naszej strony zbyt dużo niedokładności, ale w defensywie gra nie wyglądała źle. W drugiej połowie próbowaliśmy wykreować więcej sytuacji i zagrać o pełną pulę. Wprowadziliśmy Dienga, Zivca i Starzyńskiego, ale nie przełożyło się to na ilość okazji strzeleckich. Był to z naszej strony intensywny mecz. Szanujemy ten punkt, dopisujemy go i dalej skoncentrowani czekamy na kolejne mecze - ocenił spotkanie trener Miedziowych Piotr Stokowiec, cytowany przez klubowy portal. - Myślę, że pokazaliśmy dzisiaj, iż jesteśmy gotowi do walki i tanio skóry nie sprzedamy - dodał stanowczo.
Punkt zdobyty w Lubinie cenił opiekun Piasta Waldemar Fornalik. - Na pewno zagraliśmy solidny mecz z solidną drużyną. Mam na myśli szczególnie grę w defensywie. Dobrze funkcjonowaliśmy i jak każdy zespół, chcieliśmy wygrać, ale to nam się nie udało. Mieliśmy swoje okazje, takie jak ta Michała Chrapka w pierwszej części spotkania, po której mogła paść bramka. Zespół Zagłębia Lubin jest inny niż jesienią. Teraz jest to solidna i zorganizowana drużyna. Zabrakło nam w kluczowych momentach pomysłu, aby doprowadzić do groźnych sytuacji, ale nie było to łatwe z dobrze zorganizowanym zespołem Zagłębia. Podzieliliśmy się dziś punktami i myślę, że jest to zasłużony remis - powiedział trener.
Czytaj także:
Samowolka w Warcie Poznań. Będą trudne rozmowy
Ruch Chorzów znowu straszy. Bramkarz powtórzył wyczyn z jesieni
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 89. minuta, remis i nagle to! Można oglądać bez końca